Germany – Konigssee

Konigssee, Germany
Konigssee, Germany

Konigssee (Königssee) is another beautiful German lake in the Alps. If you go there, hopefully you have a better weather than I had, however, dark clouds are also charming. 😉

p.s. Maybe you already realized by the names of Konigssee or Bodensee, that German “see”, that sounds like English “sea” means here actually “lake”. 🙂 Please keep it in mind, I’ll back to it in a 2 days. 🙂

__________________________________________________________

Jezioro Królewskie to kolejne, piękne niemieckie jezioro leżące u podnóża Alp. Jeżeli się tam wybierzecie, mam nadzieję, że traficie na lepszą pogodę niż ja miałam. Z drugiej strony, ciemne, deszczowe chmury też mają swój urok. 😉

Germany – Bodensee (Lake Constance)

Bodensee (Lake Constance), Germany
Bodensee (Lake Constance), Germany

Bodensee (English: Lake Constance) it’s a lake, nicely located near the Alps in 3 countries, Germany, Switzerland and Austria. On German side, you can visit the lake in 2 states, Bavaria and Baden-Württemberg. Whatever place you choose, I’m sure you can have a lovely day!

I visited Bodensee from Bavaria and took a train to Lindau. Lindau is an old, picturesque town. It’s famous for tourists, but also for Nobel Prize laureates; since 1951 the Nobel Laureate Meetings take place in Lindau.

__________________________________________________________

Jezioro Bodeńskie leży u podnóża Alp, na terenie trzech państw, w Niemczech, Szwajcarii i Austrii. Po stronie niemieckiej znajduje się w Bawarii i Badenii-Wirtembergii. Niezależnie, które miejsce obierzecie na cel swojej wycieczki, jestem pewna, że spędzicie uroczy dzień nad jeziorem.

Dawno temu będąc w Bawarii, wybrałam się nad Jezioro Bodeńskie. Pojechałam pociągiem do miejscowości Lindau, dzięki czemu miałam okazję nie tylko przespacerować się nad jeziorem, ale i zwiedzić piękne miasteczko. Co ciekawe, w Lindau, od 1951 roku, odbywają się spotkania noblistów.

Germany – Landshut

Landshut Wedding, Germany
Landshut Wedding, Germany

Landshut is a lovely town in Bavaria. I’m sure you can enjoy it any time, but the best possible period is during a huge medieval festival called the Landshuter Hochzeit (Landshut Wedding). It’s celebrated only every four years; next time it’s in 2017 (June-July). So plan it well in advance, it’s really worth visiting!

I also mention it, because it’s connected with Poland. 🙂 This festival commemorates the wedding between the Polish King’s daughter (Jadwiga Jagiellon), and George, the son of the Duke of Bavaria. My picture was taken in 2009, and as you can see, there were many people. I don’t like crowds, but I had a great time there and since then I recommend this festival to everyone!

__________________________________________________________

Landshut to piękne miasteczko w Bawarii. Warto się tam wybrać o każdej porze roku, jednak najlepiej w trakcie festiwalu zwanego “Landshuter Hochzeit”, czyli Wesele w Landshut, tym bardziej że ma on związek z Polską! Festiwal odbywa się aby upamiętnić wesele Jadwigi Jagiellonki (córki króla polskiego) i Jerzego Bogatego (syna landshuckiego księcia).

Festiwal przenosi całe miasto do średniowiecza i sprawia, że każdemu udziela się radosna atmosfera. W 2009 roku, miałam okazję wybrać się na ten festiwal i od tego czasu polecam go każdemu! Festiwal odbywa się w czerwcu-lipcu i tylko raz na cztery lata. Najbliższy termin to lato 2017 – warto już zaplanować wizytę. 🙂

Germany – Munich

Munich, Germany
Munich, Germany

Munich (German: München) is also one of the most known German cities.
Munich is located in a state called Bavaria (Bayern). If you speak German, you already know that each German state has its own accent. And be aware, that you may really have difficulties to understand Bavarian accent. 🙂

Definitely, you’ll find many attractions in Munich. However, I recommend to explore also Bavaria. There are many beautiful places around, lovely towns and amazing nature. And they are not so crowded as Munich! 🙂
I’ll present a few charming places during the next days.

__________________________________________________________

Monachium to także bardzo turystyczne, niemieckie miasto. Leży w Bawarii, która jest piękna, a także pod wieloma względami dość nietypowa. Jeżeli znacie język niemiecki, to pewnie wiecie, że w różnych miejscach w Niemczech ludzie mówią z typowym dla danego regionu akcentem. A akcent w Bawarii chyba jest najtrudniejszym do zrozumienia… 🙂

Samo Monachium jest oczywiście warte odwiedzenia, jednak mnie najbardziej zauroczyło “wszystko” dookoła, czyli urocze miasteczka i przyroda. W ciągu kilku kolejnych dni pokażę Wam różne oblicza Bawarii.

Germany – Cologne

Cologne, Germany
Cologne, Germany

Cologne (German Köln) is a big city, and one of the most famous in Germany. Its main attraction is the Cologne Cathedral. Many tourists come also in winter to visit typical Christmas Market in Cologne or enjoy the Cologne Carnival.

Christmas Markets take place in many cities or villages in Germany. And they’re definitely a big attraction both for tourists and locals. You can buy there Christmas presents or simply meet friends and enjoy the atmosphere and hot wine. Christmas Markets usually starts at the end of November and last until Christmas.

__________________________________________________________

Kolonia to jedno z większych miast w Niemczech. Jest także bardzo znane wśród turystów. Powodów (atrakcji) jest wiele, jednak największe to Katedra, karnawał i jarmark bożonarodzeniowy.

Słynne niemieckie jarmarki bożonarodzeniowe odbywają się w wielu miastach i miasteczkach. Przyciągają one nie tylko turystów, ale i mieszkańców. To nie tylko okazja do zakupu bożonarodzeniowych prezentów, ale także świetne miejsce do spotkań w gronie przyjaciół, które uatrakcyjnia grzane wino. 🙂 Większość jarmarków odbywa się od końca listopada aż do Bożego Narodzenia.

Germany – Potsdam

Potsdam, Germany
Potsdam, Germany

Potsdam is a lovely town just outside Berlin. Some people even say, not to go to Berlin, but only to Potsdam. 🙂 I think both places are worth visiting! And when you’re planning to visit Berlin, find also time to go to Potsdam. It’s very easy to get there from Berlin and you won’t regret! 🙂

The most popular attraction in Potsdam is Sanssouci Park where you’ll find a botanical garden and many palaces. It’s the place where you want to be on a sunny day. 🙂

__________________________________________________________

Poczdam to urocze miasto tuż pod Berlinem. Słyszałam nawet opinie, że nie warto zwiedzać Berlin, a lepiej od razu wybrać się do Poczdamu. 🙂 Wydaje mi się jednak, że oba miejsca są warte odwiedzenia! Jeżeli Poczdam nie był w Waszych planach to zdecydowanie zarezerwujcie dla niego dzień. Bardzo łatwo dojechać tam z Berlina i myślę, że nie będziecie żałować! 🙂

Najpopularniejszą atrakcją w Poczdamie jest Park Sanssouci. Znajdziecie tam m.in. ogród botaniczny i piękne pałace – to idealne miejsce na spacer! 🙂

Germany – Berlin

Berlin Wall, Germany
Berlin Wall, Germany

Berlin is the capital of Germany, so at least from this reason I have to mention it. 🙂 Berlin has lots to offer and you can easily spend there a few busy days. If you don’t have so much time, I can highly recommend to visit some museums (e.g., the Pergamon Museum is really great!). And learn a bit of history by finding parts of the Berlin Wall. They are spread in a huge area, so plan in advance which places you want to visit.
And I think, you should also see the Brandenburg Gate. It’s so famous so without seeing it, you almost cannot say you were in Berlin. 😉

Berlin is also the biggest city in Germany and one of its 16 states. Did you know about this similarity between Germany and USA? They are both federal republics and consist of states, and each state has its own government. When I heard about it a long time ago, I was really surprised. I mean, it was very strange for me, that e.g., education system in different states is different, so in different states children start school at different ages, etc.!

__________________________________________________________

Berlin jest stolicą Niemiec, więc chociażby z tego powodu powinnam o nim wspomnieć na blogu. 🙂 Berlin ma także wiele do zaoferowania turystom i można tutaj spędzić kilka, intensywnych dni. Jeżeli nie macie zbyt dużo czasu w Berlinie, bardzo Wam polecam dwie rzeczy. Po pierwsze warto odwiedzić któreś z muzeów, moje ulubione to chyba Muzeum Pergamońskie. A po drugie, warto wybrać się którymś szlakiem Muru Berlińskiego. Pozostałości Muru znajdują się w wielu miejscach, często bardzo od siebie oddalonych, więc warto tą wycieczkę wcześniej zaplanować.
I jeszcze jedno, myślę, że można stwierdzić, że jako ktoś nie widział Bramy Brandenburskiej, to nie był w Berlinie. 😉

Berlin jest także największym miastem w Niemczech i jednym z 16 stanów (krajów związkowych). Specjalnie napisałam “stanów” aby nawiązać do podobieństwa do USA. Niemcy i USA to państwa federacyjne, a ich poszczególne stany mają np. swoje własne prawa i urzędy. Jakoś mnie to zawsze dziwiło, że w ramach jednego państwa np. system edukacji nie jest jednolity i dzieci z różnych miast zaczynają szkoły w różnym wieku itp.

Germany – Trains

Trains, Germany
Trains, Germany

Trains are perfect ways of transportation in Germany! All country is well connected by trains. There are “slow” local trains (e.g., RE), as well as very fast ones (IC, ICE). The general idea is that fast train connection should be faster than going somewhere by car. And often it’s really the case! And simply, traveling by trains is very convenient!
However, train tickets can be quite expensive, but there are special offers to get them cheaper especially when you buy tickets in advance.

p.s. Usually railroad tracks in Germany look much better than the one from the picture. 😉

__________________________________________________________

Podróż pociągiem to świetny pomysł na zwiedzanie Niemiec. Siatka połączeń jest ogromna, a trasy są obsługiwane albo regionalnymi (“wolniejszymi”) pociągami albo bardzo szybkimi (IC, ICE). W ogólnym założeniu, podróż szybkim pociągiem powinna trwać krócej niż samochodem, i często jest ono spełnione! Poza tym podróżowanie pociągiem jest bardzo przyjemne, o ile kolejarze nie strajkują. 😉
Jedynie ceny biletów mogą zniechęcać, jednak kupując bilet dużo wcześniej można liczyć na korzystną ofertę.

p.s. Z reguły niemieckie tory kolejowe wyglądają lepiej niż te ze zdjęcia. 😉

Germany – Cars

Car, Germany
Car, Germany

Germany is a huge cars producer. In many countries people believe that everyone in Germany has a fancy car. Many Germans have cars, but there are also many of them without a car – and it’s by choice not by a financial situation. The carsharing idea is very popular in Germany. On the other hand, the car company lobby is very huge in Germany and they have a very strong influence on the policy making. What we all could see some time ago, concerning car pollution, there was a big issue at the beginning, but at the end not so much was done about it…

In Germany, roads are in very good conditions and one some motorways it’s allowed to drive with an unlimited speed. However, their number is decreasing, and currently over 2/3 roads have a speed limit of 130 km/h. I would said, Germans are usually fairly safe drivers, but foreigners often get crazy here and that’s dangerous…

__________________________________________________________

Niemcy są w czołówce światowego przemysłu motoryzacyjnego. W wielu krajach panuje przekonanie, że każdy Niemiec ma luksusowy samochód. Wielu Niemców ma auto, jednak wiele rodzin niemieckich żyje bez samochodu, i to z wyboru, a nie z powodów finansowych. “Carsharing” jest także bardzo popularny w Niemczech. Jednak firmy produkujące samochody mają w Niemczech ogromną „władzę” (niestety!). Słyszeliśmy jakiś czas temu aferę związaną z produkcją zanieczyszczeń przez samochody; na początku było o tym bardzo głośno, ale sprawa szybko ucichła i raczej za wiele w tej kwestii się nie zmieniło…

Niemieckie drogi są utrzymywane w dobrym stanie. A na niektórych (nie wszystkich!) autostradach można jechać tak szybko jak się chce. (Liczba autostrad bez ograniczenia prędkości spada i obecnie 2/3 z nich mają ograniczenia do 130 km/h.) Wydaje mi się, że ta możliwość jest przede wszystkim atrakcyjna dla obcokrajowców, gdyż niemieccy kierowcy są z reguły ostrożni.

Germany – Introduction

Cat, Germany
Cat, Germany

In May, I want to take you for a trip to Germany. I visited so many beautiful places in Germany, so for sure, I’ll make in future another month about Germany. In May, I want to show you the most iconic places. I’ll also try to convince you that Germany is not only Berlin, Munich or Heidelberg – I think these 3 cities are the most famous, they are great, but in Germany you’ll find much, much more! 🙂

You may wonder, why I’m showing you today a picture of a cat. Well, it’s at the front of a German car (D is for Deutschland), but it’s not the main reason. Apparently many Germans love cats! Even when I was in Bhutan and was playing with a cat, someone (a tourist) asked me, am I from Germany, because Germans love cats! 😀 I believe many Germans also love dogs, however I like this story, and think it’s a good reason to post a photo of this kitty. 😉

__________________________________________________________

W maju zabieram Was na wycieczkę po Niemczech. Może ktoś z Was pomyśli “nic specjalnego”; sama kiedyś tak myślałam, ale zmieniłam zdanie! W Niemczech poznałam wiele uroczych zakątków i zebrałam materiał na wiele miesięcy postów, więc z pewnością Niemcy jeszcze zagoszczą na moim blogu – ale to dalsza przyszłość. W maju, skupię się na najbardziej znanych niemieckich atrakcjach, a jednocześnie spróbuję Was przekonać, że Niemcy to dużo więcej niż Berlin, Monachium, czy Heidelberg. 🙂

Może się zastanawiacie co zdjęcie kota ma wspólnego z Niemcami, pomijając widoczną w tyle niemiecką tablicę rejestracyjną. Otóż Niemcy bardzo lubię koty, pewnie nie wszyscy, ale istnieje takie przekonanie. Nawet gdy byłam w Bhutanie i zaczęłam się bawić z napotkanym kotem, jakiś turysta zapytał mnie czy jestem z Niemiec, bo Niemcy lubią koty. 😀 I tak oto bhutańska historia skłoniła mnie aby pokazać Wam dzisiaj takie zdjęcie. 🙂

Tibet – Final impression

Yak, Tibet
Yak, Tibet

As the last picture from Tibet, I wanted to show you a yak. Big animal, but looked quite calm and domesticated.

And as always, I want to ask you, how did you like April – month about Tibet?
I hope, I managed to show you a bit of Tibet’s beauty and maybe convince some of you to travel to Tibet one day (beside the difficult political situation).

__________________________________________________________

Dzisiaj, na zakończenie kwietniowej serii o Tybecie, chciałam Wam pokazać obiecanego jaka. Wyglądał na oswojonego, jednak nie chciałabym się znaleźć zbyt blisko jego rogów. 😉

I jak zawsze ostatniego dnia miesiąca, zadaję Wam moje standardowe pytanie – jak Wam się podobała wycieczka ze mną przez Tybet?
Mam nadzieję, że udało mi się pokazać piękno Tybetu, a może i zachęcić niektórych z Was do podróży. Mimo “kiepskiej” sytuacji politycznej, ciągle uważam, że warto wybrać się do Tybetu.

Tibet – Roads

Road, Tibet
Road, Tibet

I was actually surprised that main roads in Tibet are in really good conditions. Other, side or smaller roads can be very bad, but on the main road you can drive quite easily. They both can be dangerous in some places, but I guess it’s kind of normal in high mountains.

__________________________________________________________

Musze przyznać, że byłam trochę zaskoczona jakością głównych dróg w Tybecie, są one naprawdę w dobrym stanie i jazda nie sprawia większych problemów. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku pozostałych, mniejszych dróg – te bywają w opłakanym stanie.

Tibet – Road trip

Road trip, Tibet
Road trip, Tibet

As I told you before, we’re driving from Kathmandu (Nepal) to Lhasa (Tibet). On the way I had a chance to visit many stunning places but simply road trip was also a fantastic experience! The only problem was the beauty of nature – I wanted to stop all the time to take pictures and enjoy the scenery. 🙂

I think, Tibet is a great place to do a road trip!

__________________________________________________________

Jak już wcześniej Wam pisałam, jechaliśmy samochodem z Kathmandu (Nepal) do Lhasy (Tybet). Po drodze, była okazja aby odwiedzić wiele ciekawych miejsc. Nawet bez tych przystanków, ta trasa utkwiłaby mi w pamięci jako wspaniała wycieczka. No może z jednym minusem, mianowicie widoki były cały czas tak piękne, że najchętniej zatrzymywałabym się co 5 minut, żeby zrobić zdjęcie. 🙂

Tybet jest zdecydowanie wspaniałym miejscem na wyprawę samochodową!

Tibet – Driving through Tibet

Driving through Tibet
Driving through Tibet

Driving through Tibet can be really amazing, unless the weather is like I showed you yesterday… Mostly, it’s just lovely, with wonderful views; and almost no cars. Sometimes only animals and farmers may block the way. 😉

__________________________________________________________

Podróż samochodem przez Tybet może być wspaniałym doświadczeniem, o ile nie przytrafi Wam się pogoda jak na wczorajszym zdjęciu… Przez większość czasu było niesamowicie pięknie. Bardzo rzadko mijaliśmy jakiś samochód, a jedynie zdarzało się, że zwierzaki blokowały drogę. Jednak takie “utrudnienie” dodaje tylko uroku. 🙂

Tibet – Climate

Cycling in Tibet
Cycling in Tibet

Tibet, because it’s located at high elevation, has a unique climate. In general, it’s often cold and dry. But you don’t feel so cold during the day because of strong sunshine. It also increases the difference between day and night temperature.

It’s possible to distinguish 4 seasons (spring, summer, autumn, and winter), but as a tourist you’re more interested what’s the weather in different months, depending what you want to do it Tibet.

I was in Tibet in autumn, when theoretically it should be “still warm” and not rainy. Indeed, it was mostly sunny and didn’t rain at all. However, mountains are mountains so weather can change drastically and very fast. My first days in Tibet, I spent in a quite high altitude and experienced a strong snow storm. We had to drive quite a lot. Fortunately we had an off-road car and a good driver. But still, some parts were quite dangerous, and even the driver was a bit scared. Luckily, we safely arrived to our destination points. Actually, after we crossed the worst (most dangerous) mountain pass, that road was closed because of bad weather conditions. So we’re really lucky that nothing bad happened to us and also that we didn’t get stuck on the other side of Tibet.

In the picture, you see a cyclist (in the middle of nowhere) trying to go a gains strong wind, snow and fog. I think he didn’t expect so harsh conditions at that time of the year…

__________________________________________________________

Tybet, z racji swojego położenia, a także wysokości nad poziomem morza, ma specyficzny klimat. Uogólniając, można powiedzieć że często jest zimno i sucho. Słoneczne dnie wydają się być bardzo ciepłe, a z kolei noce są raczej dość chłodne.

Można wyróżnić w Tybecie 4 standardowe pory roku, jednak turyści raczej przyglądają się pogodzie w poszczególnych miesiącach, w zależności jaki jest ich cel na odwiedziny Tybetu.

Byłam w Tybecie jesienią, czyli w okresie gdy powinno być sucho i jeszcze w miarę ciepło. I rzeczywiście, większość dni była słoneczna, a deszcz nie padał. Jednak jak to w górach – pogoda może się zmienić bardzo szybko i bardzo drastycznie. Moje pierwsze dni w Tybecie spędziłam dość wysoko nad poziomem morza i silna burza śnieżna deptała nam po piętach. W tym czasie mieliśmy zaplanowaną dość długą trasę w samochodzie; na szczęście auto było przygotowane na kiepskie warunki a kierowca doświadczony. Jednak pewne fragmenty drogi były bardzo niebezpieczne, z kilkoma stromymi przejazdami, do tego silny wiatr i śnieg, i kiepska widoczność sprawiły, że nawet kierowca był przestraszony. Na szczęście udało nam się bezpiecznie przejechać całą trasę. Mieliśmy też dużo szczęścia, ponieważ zamknięto naszą drogę, krótko po tym gdy ją przejechaliśmy, więc szczęśliwie pokonaliśmy całą trasę i nie zostaliśmy zablokowani po drugiej stronie Tybetu.

Na zdjęciu widzicie rowerzystę, który dzielnie jedzie pod wiatr, śnieg i we mgle; chyba nie spodziewał się aż takiej kiepskiej pogody o tej porze roku.

Tibet – Searching for yaks

Tibet
Tibet

When I was in Tibet, I really wanted to spot some yaks. It wasn’t difficult at the end, and I saw many of them.

Concerning the animal from the today’s picture, I’m still not sure is it a yak, cow, or a hybrid… (I also saw many cows in Tibet and they weren’t so fluffy…) 😀 Anyway, it was funny to observe it while was walking with a grace on the street. 🙂

Later, I’ll show you “a real yak”. 🙂

__________________________________________________________

Będąc w Tybecie, bardzo chciałam zobaczyć jaki. Na szczęście okazało się to proste i w kilku miejscach zobaczyłam ich sporo.

Co do zwierzaka z dzisiejszego zdjęcia, muszę przyznać, że ciągle nie jestem pewna czy to jak, krowa albo mieszaniec… (Żadna z krów, które widziałam w Tybecie nie była taka kudłata…) 😀 Tak czy inaczej, uśmiałam się obserwując jak z gracja spaceruje środkiem ulicy. 🙂

Niedługo pokaże Wam “prawdziwego jaka”, tzn. co do którego nie mam żadnych wątpliwości. 🙂

Tibet – Children

Little girl, Tibet
Little girl, Tibet

In foreign countries/cultures, I also like to observe people, or especially children. Children are usually friendly and curious; and when parents don’t mind I take pictures of their child. I guess, it’s easy when I travel alone, because mothers usually don’t mind to talk to a single women, probably for men, it’s more difficult, isn’t it?

__________________________________________________________

Fotografowanie ludzi nigdy nie wychodziło mi zbyt dobrze, może po prostu to nie jest to co najbardziej lubię. Jednak podróżując, też staram się obserwować ludzi i czasem ich fotografować, szczególnie dzieciom sympatycznie robi się zdjęcia (o ile rodzice pozwolą). Wydaje mi się, że jako kobiecie, łatwiej mi nawiązać kontakt z napotkana matką, a może samotnie podróżującym mężczyznom też to nie sprawia problemu?

Tibet – Black noses

Little Boy with black nose, Sera Monastery, Lhasa
Little Boy with black nose, Sera Monastery, Lhasa

This picture was also taken during the monks debate in the Sera Monastery. Everyone can go there and observe monks; there were many tourists, and also local families.

Do you see “dirty” nose of this little boy? Well, technically it’s not dirty. Parents bring their children to the Sera Monastery for blessing by monks. In this way, children should stay safe, avoid nightmares or behave better, etc.

__________________________________________________________

To zdjęcie także zostało zrobione w czasie dyskusji mnichów w Klasztorze Sera. Każdy może się tam wybrać i obserwować mnichów, jest to nie tylko atrakcja dla turystów, ale przychodzi też wiele Tybetańskich rodzin.

Zauważyliście brudny nosek tego chłopca? Właściwie to on nie jest brudny – rodzice przynoszą swoje dzieci aby zostały pobłogosławione przez mnichów. W ten sposób złe duchy zostają przestraszone i nie nękają dziecka, a ono, dzięki błogosławieństwu, powinno lepiej się zachowywać oraz np. nie mieć już koszmarów.

Tibet – Monks debate

Monk, Tibet
Monk, Tibet

If you see monks, prayer flags and mountains, it’s very likely you’re in Tibet. 😉

In Tibet, it was very interesting for me to observe Buddhist monks, e.g., what they do, how they behave, or what they wear, etc. So it was a great experience to visit the Sera Monastery in Lhasa. Almost everyday in the Sera Monastery monks gather to debate. The junior monks have to participate in debates, because it is part of their training. They argue and try to prove their knowledge about Buddhism. Monks often slap their hands to give a signal for an opponent to respond a question. However, for a random tourist it may look like a band of noisy teenagers, screaming and shouting. 😉

I enjoyed it a lot and took many pictures during the debate. 🙂

__________________________________________________________

Jeżeli widzicie dookoła siebie wielu mnichów, dużo flag modlitewnych oraz wysokie góry – to bardzo prawdopodobne, że jesteście w Tybecie. 🙂

W Tybecie, z ciekawością przyglądałam się Buddyjskim mnichom, niby drobiazgi, ale powiedziałabym, że to część podróżniczego doświadczenia obserwować mnichów. 🙂 Tym bardziej niesamowite wrażenie wywarła na mnie wizyta w Klasztorze Sera, w Lhasa (oczywiscie to nie ma nic wspólnego z żółtym, ani białym serem 😉 ). Prawie codziennie, mnisi gromadzą się tam aby dyskutować. Jest to część ich szkoleń, podczas których udowadniają swoją wiedzę na temat Buddyzmu. To zdecydowanie jedna z obowiązkowych rzeczy do zobaczenia w Lhasie, mimo że te dyskusje czasem wyglądają jak sprzeczka głośnych nastolatków. 😉 Szczególnie, że mnisi po zakończeniu swojej przemowy głośną klaszczą w dłoń, tylko raz i często tuż przed twarzą swojego rozmówcy – w ten sposób zwracają się do drugiego mnicha aby teraz on powiedział „co myśli”. To po prostu trzeba zobaczyć! 🙂

Tibet – Offerings

Offerings, Tibet
Offerings, Tibet

Making offerings is part of the practice of Buddhism, and certainly you’ll see many people offering something in Tibetan temples/shrines. There are different things people offer and they have their meanings. Typical offerings are water, flowers, incense, food or money; there are more possibilities, however, I mostly saw people offering water or money. In the picture, you see Renminbi (RMB) – Chinese money, because it’s the legal currency in Tibet.

__________________________________________________________

Składanie ofiar jest ważną częścią w praktykowaniu Buddyzmu. Będąc w Tybecie, z pewnością zobaczycie w świątyniach wiele osób składających ofiary. Poszczególne ofiary mają swoją symbolikę. Ofiarami mogą być np. woda, kwiaty, kadzidła, jedzenie, pieniądze itp. W Tybecie najczęściej widziałam ludzi ofiarujących wodę i pieniądze. Na zdjęciu widzicie chińskie pieniądze (renminbi – RMB, yuan), ponieważ jest to legalna, obowiązująca waluta w Tybecie.

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial