USA – New York City

Brooklyn Bridge
Brooklyn Bridge

New York City is loved by some and hated by others. It’s not my favorite city, but it’s really unique, and at some point in the future, I will cover NYC for one month on my blog, but not yet. 🙂

It was very nice to see places and buildings famous from movies or walk on Wall Street, Broadway or in Central Park. But from all, I liked the most the Brooklyn Bridge, so part of it is seen in today’s picture.

p.s. Be aware of bedbugs – you may meet them in some hotels in Chinatown…

__________________________________________________________

Miasto Nowy Jork jest uwielbiane przez niektórych, a jednocześnie nienawidzone przez innych. Zdecydowanie nie należę do tych pierwszych, ale muszę przyznać że jest tam kilka czarujących miejsc. To miłe uczucie wybrać się na spacer po ulicach Wall Street czy Broadway, albo przejść/przebiec Central Park. 😉 Nawet jeżeli ktoś nie jest fanem wielkiego ekranu, bez problemu rozpozna na spacerze miejsca znane z filmów. 🙂 Najbardziej w Nowym Jorku spodobał mi się most Brooklyn Bridge i to właśnie jego fragment znajduje się na dzisiejszym zdjęciu.

Z racji, że Nowy Jork, to Nowy Jork 😉 w przyszłości pojawi się cały miesiąc na jego temat. Jednak w pierwszej kolejności chcę się skupić na miesięcznych seriach poświęconych poszczególnym państwom/miejscom, jako wstęp do nich, a następnie będą miesięczne posty na temat miast, czy parków narodowych itp.

p.s. Jeżeli planujecie wizytę w Nowym Jorku i słyszeliście coś o pluskwach, to niestety ciągle aktualny temat, szczególnie w dzielnicy Chinatown…

USA – Introduction

Bald eagle
Bald eagle

Today, as always at the beginning of a new month I will start with a new country on my blog. The United States of America is a dream destination of many. Some people want to go there hoping to start a better life, others dream of visiting New York City, the Grand Canyon or Yellowstone.

I first went to the USA on a business trip, to the amazing astronomical observatory in Hawaii. And soon after I flew again to the States, but that time not for stars, but landscapes. 🙂

For my first picture, I chose this one showing a bald eagle. Why did I choose the bald eagle? It’s the national bird of the United States. 🙂

We met this beautiful eagle in Wyoming.

__________________________________________________________

Z nowym miesiącem pojawia się nowy kraj na moim blogu. W październiku przenosimy się do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Jest to państwo, które dla wielu wydaje się być wymarzonym miejscem, inni chcą odwiedzić Nowy Jork albo park Yellowstone czy Wielki Kanion.

Moja pierwsza przygoda z USA związana była z podróżą służbową do obserwatorium astronomicznego, cudownie ulokowanego na Hawajach. Mając nareszcie wizę, krótko po mojej pierwszej wizycie, zaplanowałam wakacje w Stanach. Tym razem nie myśląc o gwiazdach, a o cudownej przyrodzie która czeka na mnie. 🙂

Jako pierwsze zdjęcie w tym miesiącu, chciałam Wam pokazać tego pięknego bielika amerykańskiego, którego spotkaliśmy w Wyoming. To jeden z narodowych symboli USA, więc zasługuje aby pojawić się w dzisiejszym poście. 😉

Madagascar – Final impression

Avenue of the Baobabs
Avenue of the Baobabs

Today I’m showing you the last picture from Madagascar. One person asked me to present another photo of baobabs, so here it is. 🙂 I think this one fits as a farewell Madagascar picture.

And a standard question from me – how did you like Madagascar? Would you like to see baobab trees and lemurs by yourself?

__________________________________________________________

I doszliśmy już do ostatniego w tym miesiącu zdjęcia. Miałam zaplanowane na dziś inną fotografię, ale zostałam poproszona o jeszcze jedno zdjęcie baobabów, tak więc jest – chyba pasuje na koniec miesiąca o Madagaskarze. 🙂

I jak zwykle zapytam – jak Wam się podobał Madagaskar? Chcielibyście zobaczyć na żywo baobaby i lemury?

Madagascar – Crocodile

Crocodile
Crocodile

We haven’t seen any crocodiles while crossing river (check my posts from 12.09.2015 and 13.09.2015). There are places where it’s more likely to spot crocodiles, so we went there. Because of the season they weren’t very active, just resting on a grass, sleeping or observing us as much as we observed them. 😉

__________________________________________________________

Pamiętacie gdy pisałam o przekraczaniu rzeki samochodem na tratwach (posty z 12.09.2015 i 13.09.2015)? Wtedy nie zobaczyliśmy żadnego krokodyla, ale wybraliśmy się w inne miejsce aby ich poszukać. W tym okresie krokodyle nie są zbyt aktywne, głownie odpoczywały, spały, a może przyglądały się nam z takim samym zaciekawieniem jak my im. 😉

Madagascar – Flowers in rainforest

Flowers in rainforest
Flowers in rainforest

In rainforest you can easily find interesting plants and beautiful flowers. I especially like when almost everything is covered by water droplets. 🙂

__________________________________________________________

Lasy deszczowe mają swój urok, chociaż to nie jest moje ulubione miejsce. Jednak muszę przyznać, że lasy te obfitują w wyjątkowe rośliny i kolorowe kwiaty. A podczas porannych spacerów można podziwiać kropelki wody na liściach i płatkach kwiatów – taki drobiazg, ale sprawia radość. 🙂

Madagascar – Rainforest

Morning in rainforest
Morning in rainforest

Today you can see another picture that was taken after sunrise (yesterday was beach, before river, Tana, etc.). This morning was a bit chilly and definitely wet. Even with closed eyes we could easily guess it’s a rainforest.

__________________________________________________________

Dzisiaj pokazuję Wam kolejne zdjęcie wykonane tuż po wschodzie słońca (wczoraj była plaża, wcześniej rzeka, Tana itd.). Ten poranek był zdecydowanie chłodny i wilgotny. Nawet z zamkniętymi oczyma, łatwo byłoby zgadnąć, że byliśmy w lesie deszczowym.

Madagascar – Seaside

Beach in Morondava
Beach in Morondava

Today’s picture shows a beach in Morondava. Maybe nothing special, but quite touristic, because it’s a starting point for visiting Avenue of the Baobabs and the Tsingy.

Theoretically, the fastest way to visit Avenue of the Baobabs is to fly from Antananarivo to Morondava. And that’s what we wanted to do…

Unfortunately, there is only 1 airline that covers this route – Air Madagascar. And here, I want to emphasize how problematic it is to fly with this airline! Besides it is on the EU ban list (http://ec.europa.eu/transport/air-ban/list_en.htm), many flights of Air Madagascar are very likely to be cancelled or at least delayed.

Sometimes the flight is just cancelled for you…
Before our flight from Antananarivo to Morondava, we went to the airport on time, checked-in, got our boarding passes and were waiting 2 hours for our flight. While boarding we’re told that we couldn’t fly! They didn’t give us any explanation, but we think the tiny aircraft was overloaded with some luggages of an important politician and we were chosen to be left behind. “Who cares about some tourists, they have time” – was the face expression of the airline managers we complained to.

The next flight was in 2 or 3 days, so we decided to go there by car, even if it’s not recommended from safety reasons.

__________________________________________________________

Zastanawiacie się dlaczego post ze zdjęciem plaży jest taki długi? 😉

To zdjęcie plaży tuż po wschodzie słońca. Plaża znajduje się w ważnej dla turystów miejscowości Morondava, gdzie rozpoczyna się wiele wycieczek do alei baobabów i parku narodowego Tsingy.

Najszybszy (teoretycznie) sposób aby dostać się do alei baobabów to lot ze stolicy do Morondavy. I to był również nasz cel…

Niestety tę trasę obsługuje tylko jedna linia lotnicza – Air Madagascar. I tutaj, spróbuję Wam opowiedzieć jak wiele problemów można napotkać chcąc/musząc podróżować tą linią. Przede wszystkim to bardzo prawdopodobne, że lot zostanie odwołany, a w najlepszym razie opóźniony. Jest to także jedna z linii lotniczych, której loty do krajów do Unii Europejskiej, ze względów np. bezpieczeństwa, są zabronione (http://ec.europa.eu/transport/air-ban/list_en.htm).

Przed naszym lotem z Antananarywy do Morondavy, przyjechaliśmy z dużym wyprzedzeniem na lotnisko, przeszliśmy przez kontrolę, dostaliśmy nasze karty pokładowe i czekaliśmy 2 godziny na lot. W trakcie odprawy, powiedziano nam, że nie możemy lecieć! Nie uzyskaliśmy żadnego wytłumaczenia zaistniałej sytuacji. Podejrzewamy, że malutki samolot był przeładowany jakimiś bagażami i dlatego nie było już dla nas miejsca. Ale dlaczego dostaliśmy karty pokładowe, zamiast powiedzieć na samym początku, że nie lecimy? Szkoda słów…

A dodam jeszcze, że następny lot do Morondavy był 2 albo 3 dni później! Ostatecznie zdecydowaliśmy się na podróż samochodem, choć ta w tym rejonach nie jest dobrym pomysłem (zobacz post z dnia 12 września 2015).

Madagascar – Lizards

Chameleon
Chameleon

Madagascar is a home for more than 210 lizards (chameleons, geckos etc.).
I’m not able to distinguish between different chameleons we saw. It’s like with lemurs, some of them were very tiny (e.g., mouse lemur), and the other were much bigger (indri).

__________________________________________________________

Na Madagaskarze występuje ponad 210 rozmaitych jaszczurek, do których też należą kameleony. Widzieliśmy kilka z nich, jednak, podobnie jak w przypadku lemurów, nie jestem w stanie ich zidentyfikować, a jedynie rozróżnić na podstawie rozmiarów, od bardzo malutkich do bardzo dużych.

Madagascar – Chameleon

Chameleon
Chameleon

It’s a good idea to visit jungle with a guide (e.g., Andasibe-Mantadia National Park), who can easily spot wild animals. Our, e.g. found this male chameleon that is shown in a picture (female was in a darker part of the forest so this picture is better 😉 ).

It was quite impressive to observe how chameleon ate insects!
First they bring their tongue outside the mouth slowly in position, only to finally super fast shoot the tongue at the insect, which might be at distances twice the length of the chameleons. So their tongues are really very long. 🙂

__________________________________________________________

Jeżeli planujecie wyprawę (czy chociażby spacer) przez dżunglę to warto mieć dobrego przewodnika, który potrafi znaleźć wiele zwierząt. Nasz wypatrzył m.in. tego kameleona ze zdjęcia. Jest to samiec. Widzieliśmy też samicę, jednak byłą ona w bardzo zacienionym miejscu, stąd zdjęcie sama wyszło lepiej.

Kameleony są piękne, ale to ich języki robią największe wrażenie. 😉 To wspaniałe doświadczenie obserwować jak kameleon zjada insekty. Pierwszy krok jest bardzo powolny, a w kolejnym insekt jest błyskawicznie schwytany przez długi język.

Madagascar – Birds

Madagascar bee-eater
Madagascar bee-eater

Madagascar it’s a land of baobab trees, lemurs, and Tsingy – that’s my top 3. 😀
But it’s a huge island, with very different ecoregions (also due to central highlands and the Tsaratanana Massif), ranging from tropical moist and dry forest over sub-humid forests to montane grasslands, so the variety of animals you can meet is huge. Just look around and enjoy nature… plus be aware of some of them. 😉

In the picture you see a common little bird, called Madagascar bee-eater.

__________________________________________________________

Madagaskar to dla mnie kraj baobabów, lemurów i Tsingy – to moje top 3. 😀
Jednak to ogromna wyspa, z różnymi strefami klimatycznymi. W związku z tym, na Madagaskarze występują rozmaite zwierzęta i rośliny. Więc warto mieć “oczy szeroko otwarte”, gdyż nigdy nie wiadomo co uda nam się zobaczyć.

Na zdjęciu uroczy ptaszek, żołna zielona.

Madagascar – Bridge in Tsingy

Bridge in Tsingy
Bridge in Tsingy

Actually, in the Tsingy de Bemaraha National Park we’re not only walking, we’re also climbing a bit, and some parts were quite demanding. This bridge wasn’t my favorite part of that day… but I walked on it, even with my fear of heights…

__________________________________________________________

W parku narodowym Tsingy de Bemaraha nie tylko “spacerowaliśmy”, ale też było trochę wspinaczki, i pokonanie niektórych miejsc było dość wymagające. Ten wiszący most udało mi się pokonać, mimo mojego lęku wysokości.

Madagascar – Tsingy

Tsingy de Bemaraha
Tsingy de Bemaraha

I have to admit, I saw similar rock formations in other countries, but it’s still for me one of the most intriguing sights in Madagascar.

It’s as sharp as it looks! And we’re walking there…

__________________________________________________________

Muszę przyznać, że podobne formacje skalne widziałam także w innych krajach, jednak będąc na Madagaskarze wydaje mi się, że to jedno z ważniejszych miejsc do odwiedzenia.

p.s. Są one tak ostre, tak wyglądają! A my po nich chodziliśmy…

Madagascar – Tsingy de Bemaraha

Tsingy de Bemaraha National Park
Tsingy de Bemaraha National Park

A few years ago I got a postcard from my husband with a beautiful picture from Madagascar, showing Tsingy de Bemaraha National Park. These amazing limestones intrigued me and shortly became a place I wanted to visit. 🙂

__________________________________________________________

Kilka lat temu, dostałam od mojego męża kartkę, na której widniało piękne zdjęcie parku narodowego Tsingy de Bemaraha. Te niesamowite skały wapienne szybko trafiły na moją listę wymarzonych do odwiedzenia miejsc. 🙂

Madagascar – Snake

Snake
Snake

While driving we saw this snake on our way, unfortunately it was already dead. Not, that I’d like to meet so huge snake in a wild, it’s just sad to see animals that died not in a natural way…

__________________________________________________________

Podczas jazdy samochodem obserwowaliśmy wiele ptaków, a także napotkaliśmy tego wielkiego węża. Niestety wąż był już nieżywy. Nie żebym chciała spotkać takiego gada, ale zawsze smutno widzieć zwierzęta, które zginęły w nie naturalny sposób.

Madagascar – Meat or baby crocodile?

"Do you want to buy meat?"
“Do you want to buy meat?”

We’re driving through the savannah on indigenous paths. It’s far from being even a dirt road so our speed couldn’t be so high. From time to time different people were coming to us and asking for something…

Children on the way ask for empty plastic bottles, so they can use them to carry water.

This man from the picture, wanted to sell us meat… I only wanted to take a photo of him, he didn’t mind it.

But the highlight of this trip was a group of children who caught a baby crocodile and wanted to sell it to us! I don’t know how they managed to steal this baby from its mother! We didn’t talk to them. I didn’t take any picture of them to not encourage them to do it again.
But imagine the surprise on my face when I saw it…

__________________________________________________________

Znaczny dystans pokonywaliśmy samochodem po “polnych drogach”, stąd nasza prędkość do zawrotnych nie należała. 😉 Jadąc wolno, od czasu do czasu, podchodzili do nas różni ludzie z mniej lub bardziej oryginalnymi pytaniami…

Dzieci często prosiły o puste butelki plastykowe, ponieważ używają ich do noszenia wody.

Ten mężczyzna ze zdjęcia, chciał nam sprzedać mięso… Nie byłam tym zainteresowana, ale bez problemu zgodził się aby zostać sfotografowanym.

W pewnym momencie podbiegła do nas grupka chłopców. Chcieli nam sprzedać maleńkiego krokodylka! Wyobraźcie sobie zdziwienie na mojej twarzy jak ich zobaczyłam! Nie mam żadnego zdjęcia, ponieważ nie chcieliśmy z nimi rozmawiać. Wydaje mi się, że najlepiej było ich zignorować aby nie zachęcać do ponownego wykradania krokodylków lub innych zwierząt.

Madagascar – Malagasy woman

Malagasy woman
Malagasy woman

I took this picture from the car, so the quality is not the best, but I wanted to show you the way how women carry heavy items. Well, if you travel a lot, it’s nothing new for you. However, it still looks impressive to me, hmm… maybe it’s because of my poor balance… I don’t think I could do it… 😉 Let’s say, I just prefer backpacks. 😀

__________________________________________________________

To zdjęcie zrobiłam z samochodu, więc jego jakość nie jest najlepsza, jednak chciałam Wam pokazać typowy sposób w jaki kobiety noszą ciężkie towary. Jeżeli dużo podróżujecie to jest to pewnie dla Was znajomy widok. Moja równowaga nie jest najlepsza, więc gdy widzę kogoś z “bagażem” na głowie, to ciesze się że mam swój plecak. 😉

Madagascar – Malagasy boy

Malagasy boy
Malagasy boy

And another similar scenery today, green field close to river covered in morning sunshine and a small boy wearing nothing but something like a skirt seemingly enjoying the scenery of soft light.

__________________________________________________________

Na dzisiejszym zdjęciu widoki podobne do wczorajszych – zielone pole i czerwona gleba w promieniach porannego słońca. I mały chłopiec beztrosko biegający po polu.

Madagascar – Local people

Local people
Local people

This is another picture from so called “daily life”, it’s just far away from the capital. Men work on a field, women take care of babies… I liked the contrast between green plants and red soil.

__________________________________________________________

Dzisiaj kolejne zdjęcie pokazujące typowe, codzienne zajęcia ludzi mieszkających z dala od stolicy. Mężczyźni pracują na polu, a kobiety zajmują się dziećmi.

Madagascar – Morning river

Morning river
Morning river

I took this picture just before we had to cross river again. It was early morning, people were mostly sleeping, except for the four poor ones using poles to move the once engine powered ferry. On the plus side – we did not disturb the calm and slowly awaking ambience.

__________________________________________________________

To zdjęcie wykonałam tuż przed kolejnym przekraczaniem rzeki. Tym razem był to wczesny poranek, życie pomału budziło się ze snu. Poranna mgła unosiła się nad “zaróżowioną” rzeką. Taki ładny widok na dobry początek dnia.

Madagascar – Water

Canoeing
Canoeing

Crossing river by car (yesterday’s picture) takes a while. It’s the perfect time to observe locals being busy at the shore or canoeing. There is also a probability of spotting a crocodile. So these rivers are not the best places for swimmers. 😉

__________________________________________________________

W trakcie samochodowego przekraczania rzeki na tratwie (wczorajsze zdjęcie) będziecie mieli okazję podziwiać krajobrazy z innej perspektywy. Jeżeli nie będziecie się martwić stanem tej tratwy, to może być to całkiem odprężająca podróż. 😉 Ja ten czas wykorzystałam na fotografowanie ludzi, gdy przychodzili nad brzeg ze swoimi zwierzętami, czy pływali takim oto kajakiem. 🙂 Można też wypatrywać krokodyli, które zamieszkują te rzeki…

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial