Paul da Serra is also a starting point of many paths and levada walks. “Levada” is an important word in Madeira and its huge attraction! While being in Madeira, it’s a must to do at least one of levada walks! 🙂
A levada is an irrigation channel in Madeira, that distributes water from the wet regions to the drier ones. First levadas were build in the 16th century, and today are about 2200 km of levadas.
__________________________________________________________
Poprzez dzisiejsze zdjęcie, w końcu pokazuję Wam jedną z większych atrakcji turystycznych Madery, którą są lewady.
Lewada to kanał irygacyjny na Maderze, który służy do transportowania wody deszczowej z obszarów wilgotnych do suchych. Pierwsze lewady zostały zbudowane w XVI wieku, a obecnie całkowita ich długość wynosi około 2200 km.
Będąc na Maderze koniecznie wybierzcie się na spacer wzdłuż lewady. Płaskowyż Paul da Serra jest jedną z możliwych opcji, gdyż jest kojarzony jako początek kilku tras wzdłuż lewad.
There must be some stunning views from up there! It’s a unique idea, to be following the route of the irrigation channels. ?
Levadas are not only in Madeira, but for me it’s something really special for this island, and we had lots of fun walking these paths. 🙂
il luogo è molto suggestivo e spesso questi canali sono sovrastati da una fila inisterrotta di agapantus che sono una vera meraviglia
felice notte
Thank you! It’s really beautiful! 🙂
Have a nice day!
Impressive and beautiful perspective
Thank you for your kind words! 🙂
It seems to be very peaceful and beautiful! The best combination for a nice hiking! Were there many tourists around?
We went there in December, so maybe because of that, there were almost no tourists and all nature beauty was just for us 🙂
A small paradise 😀
Exactly! 😀
Woooow what a beautiful landscape just fine for walking
Thank you for your nice comments! 🙂
Niesamowite miejsce!
Dziękuję! 🙂
Szkoda, że nasi górale nie wpadli na taki pomysł pozyskiwania wody. Wybrałbym się chętnie w takie miejsce, gdyby było trochę … niżej:)
🙂
lewady znajdują się w wielu miejscach na Maderze i myślę, że każdy znajdzie taką dla siebie 😉
Pozdrawiam!
Nie słyszałam o lewadach, mimo, ze co nieco czytałam na blogach o Maderze 🙂 Dobrze wiedzieć… i zobaczyć 🙂
a to ciekawe, bo to zdecydowanie jedna z większych atrakcji Madery…
What a scenic walk this must be. Very interesting history of these Levadas.
they’re many great walks in Madeira 🙂
Impressive and well worth the irrigation channel !! beautiful perspective dizzying;-)
Thank you for visiting! 🙂
Maja, I’ve never heard of levadas or their use for walks. You photo makes it look exciting. ~James
Thank you, James!
When you visit Madeira, you have to try it! 🙂
I would definitely do at least one of these walks when in Madeira. Such a novelty!
It’s a very good idea, since it’s so unique 🙂
Piękny by to był spacer 🙂
oj tak, bardzo polecam, jak będzie okazja!
O tej atrakcji Madery nigdy nie słyszeliśmy 🙂 Taki spacer na pewno gwarantuje wspaniale widoki. Pozdrawiamy! 😉
a to dziwne, bo to jedna z głównych atrakcji na Maderze.
I zgadza się, piękne widoki i fajne przeżycie 🙂
Fajne foto! Madera marzy mi się na równi z Azorami, ale w żadne z tych miejsc jeszcze nie udało mi się dotrzeć 🙂
Mi też Azory chodzą po głowie… 🙂
Zawsze mnie fascynują proste i skuteczne rozwiązania z przeszłości 🙂
Tak samo pomyślałam jak zobaczyłam lewady po raz pierwszy 🙂
Zanim przeczytałam opis, właśnie zastanawiałam się co to może być 🙂 “Mokry chodnik” żeby można było chodzić w kaloszach? 😀
hihi, czemu nie – kalosze są teraz modne 😀
Fajne miejsce do puszczania papierowych stateczków 😉
hihi, dobry pomysł 😀
Świetny pomysł na trekking!
Dokładnie! 🙂
How cool !!!! I liked to understand what a ‘levada’ !!!!Hehehe..
A meow of Bilbo
It’s a nice path, isn’t it? 🙂
Byłam na Maderze w 2012 . Sama, bez rodziny. Wolna 🙂 Chodziłam, gdzie chciałam. Przeszłam 3 lewady i jestem nimi zachwycona. Tym ogromem prac, warunkami, w jakich trzeba je było wykonać, ale i ich urokliwością. Za jakiś czas pewnie własne zdjęcia też umieszczę na moim blogu 😉
a my byliśmy w 2011 🙂 czekam więc na zdjęcia 🙂