In Ponta do Pargo, on the westernmost tip of the island, you’ll find a small lighthouse. It’s a nice area with a beautiful view. The lighthouse started its work in 1922. Currently, there is a small museum. When we visited the place, everything was closed, and the only visitors we spotted were tiny lizards. 🙂
__________________________________________________________
W Ponta do Pargo, w najbardziej wysuniętym na zachód punkcie Madery, znajdziecie małą latarnię morską. Jest to miejsce, z zapierającym dech w piersiach widokiem. 🙂
Latarnia powstała w 1922 roku, a obecnie mieści się tutaj muzeum. Gdy dojechaliśmy na miejsce, wszystko było zamknięte, może z powodu przerwy świątecznej (grudzień). Jedyne istotki, które spotkaliśmy w pobliżu latarni to „opalające się” małe jaszczurki.
Szkoda, że muzeum było zamknięte. Ale w końcu nie da się zobaczyć wszystkiego 🙂
Dokładnie, dzięki temu była tam cudowna cisza i spokój 🙂
I’m very fond of lighthouses and often thought I’d like to be a lighthouse keeper as I enjoy solitude. The steps would keep me fit also. Great picture. 🙂
That’s a great job; it would be also great to live in a lighthouse! 🙂
Beautiful lighthouse
Thank you! 🙂
Interesting blog. Thanks for sharing!
Thanks for visiting! 🙂
Great photo, thanks for sharing!
Thank you! 🙂
Beautiful contrast to the lighthouse!
Thank you, Pat! 🙂
a dzisiaj właśnie oglądałam sobie zdjęcia z Madery, a raczej z jakiejś mniejszej, pobliskiej wysepki, bo widziałam, że jest ogłoszenie i że można tam jechać na projekt z grudniu. aż szkoda, że pracuję. kurczę, trzeba przejść na freelance!
o, to ciekawa opcja! 🙂
I am always fan of lighthouses
me too! Sometimes we drive so far just to see lighthouse, but it always makes sense! 🙂
Domyślam się, że jaszczurki były atrakcją ;), jak było zamknięte, trzeba było się wdrapać. Jestem fanką latarni – biel i czerwień – idealnie!
Jaszczurki były zabawnym dodatkiem 😉 I muszę przyznać, że nawet się cieszyłam, że było zamknięte, dzięki temu to miejsce było tylko dla nas 🙂
Będąc na Teneryfie trochę sie bałam jaszczurek- były wszędzie 🙂
te małe wydają mi się niegroźne, ale te wielkie to już inna historia… 😉
Jak z pogodą na Maderze w grudniu? Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję tam pojechać.
no właśnie my byliśmy w grudniu, więc zdjęcia pokazują jak to wyglądało, a tutaj opisałam kilka szczegółów:
http://travelingrockhopper.com/madeira_05/