New Zealand is also a country of glaciers. The most famous are Fox Glacier and Franz Josef Glacier. There are a couple companies that offer different activities in glacier regions, e.g., walking on glacier, taking a helicopter trip to glaciers, kayaking on glacier lake, etc.
Maybe some of you remember, when I shared my travel experiences about Argentina (e.g., 21st of July 2015), I also mentioned how Patagonian glaciers can be explored. In my opinion it’s better simply to observe nature than to extremely “unite” with it. 😉 I always try to encourage people to do more environmentally friendly trips. You will see, this style of traveling is amazing too! 🙂
__________________________________________________________
Nowa Zelandia to także kraina lodowców. Dwa najsłynniejsze lodowce, których nazwy na pewno obiją Wam się o uszy planując zwiedzanie Nowej Zelandii, to Lodowiec Fox i Franz Josef. Znajdziecie też wiele firm, które oferują wszelakie aktywności związane z lodowcami, poczynając od chodzenia po lodowcu, locie helikopterem na lodowiec, czy pływania w kajakach po lodowcowym jeziorze.
Może niektórzy z Was pamietają, gdy wspominałam w jaki sposób można “zwiedzać” lodowce w Argentynie? Należę do tych osób, które gdy tylko mogą starają się wybrać atrakcje mniej inwazyjne dla środowiska. I też staram się zachęcać wszystkich do ekologicznego podróżowania. Nie zawsze mamy wybór, ale często można coś zrobić “lepiej”. 🙂
I tak jak z lodowcami, nie trzeba ich dotykać aby docenić ich piękno!
I’m more than happy to do the environmentally friendly trips. To be able to observe nature and it’s wildlife is all I ask. The glacier looks well worth a visit. ?
I’m happy to hear it! 🙂
Have a lovely day!
Wprawdzie lodowca jeszcze na oczy nie widziałam ale z ostatnim zdaniem zgadzam się w stu procentach 🙂
Cieszę się i bardzo polecam lodowce, szczególnie te patagońskie 🙂
Sad to see how the glacier has retreated, global warming in evidence.
yes, it’s really sad! That’s why, I especially in posts about glaciers try to emphasize the problem and ecotourism…
Oj, zobaczyłoby się lodowiec. A czy nie powinny on być w jakiejś strefe szczególnie chronionej? Muszę chyba więcej o tym poczytać.
powinny, ale raczej nie są, pieniądze w naszym świecie zawsze zwyciężają… 🙁
I tak wiele osób będzie próbować wchodzić na lodowce samemu i bez odpowiedniego sprzętu.. Co zrobić 🙂
to nawet mi nie chodzi, o to że bez sprzętu, tylko że w ogóle…
Pamiętam, że kiedy zobaczyłam lodowiec po raz pierwszy zdziwiłam się, że on taki brudny – oczywiście pewnie głównie przez to co robią ludzie.
a “brud” ułatwia topnienie, bo ciemny kolor pochłania promieniowanie, które topi lód…
I didn’t realize there are glaciers in New Zealand. I recently stayed on one, in Alaska. It was a great experience.
oh Alaska, still in my dreams… 🙂
So sad about the recent helicopter crash that claimed lives there.
oh, I didn’t hear about it… 🙁
Wow! Never thought about avalanches of rocks from glaciers.
Silly really, because we see them from roadside cliffs without trees.
yeah, me too until I saw these warnings 🙂
Podejrzewam, że te znaki ani trochę nie pomagają – na tych, co faktycznie chcą iść dalej… są raczej dla ludzi, którzy i tak wiedzą, że nie wolno. Jesteśmy dla planety jej największym zagrożeniem – jako gatunek.
Niestety, ostatnie zdanie bardzo prawdziwe…
To musi być naprawdę piękny kraj. Ja oczywiście mam ogromną słabość do lodowców, więc z chęcią bym odwiedził, ale z drugiej strony, to tak strasznie daleko! 🙂
Jest piękny, ale jeżeli dla lodowców to polecam Patagonię 🙂
Święte słowa, zawsze można zrobić coś lepiej i ekologiczniej… czasem wystarczy pomyśleć… jedną z moich dewiz życiowych jest “chcesz zmieniać świat, zacznij od siebie” 🙂
dokładnie, tu nie chodzi o wielkie decyzje, a o drobiazgi, które jak się kumulują to tworzą coś bardzo dobrego 🙂