Tibet – Black noses

Little Boy with black nose, Sera Monastery, Lhasa
Little Boy with black nose, Sera Monastery, Lhasa

This picture was also taken during the monks debate in the Sera Monastery. Everyone can go there and observe monks; there were many tourists, and also local families.

Do you see “dirty” nose of this little boy? Well, technically it’s not dirty. Parents bring their children to the Sera Monastery for blessing by monks. In this way, children should stay safe, avoid nightmares or behave better, etc.

__________________________________________________________

To zdjęcie także zostało zrobione w czasie dyskusji mnichów w Klasztorze Sera. Każdy może się tam wybrać i obserwować mnichów, jest to nie tylko atrakcja dla turystów, ale przychodzi też wiele Tybetańskich rodzin.

Zauważyliście brudny nosek tego chłopca? Właściwie to on nie jest brudny – rodzice przynoszą swoje dzieci aby zostały pobłogosławione przez mnichów. W ten sposób złe duchy zostają przestraszone i nie nękają dziecka, a ono, dzięki błogosławieństwu, powinno lepiej się zachowywać oraz np. nie mieć już koszmarów.

Tibet – Monks debate

Monk, Tibet
Monk, Tibet

If you see monks, prayer flags and mountains, it’s very likely you’re in Tibet. 😉

In Tibet, it was very interesting for me to observe Buddhist monks, e.g., what they do, how they behave, or what they wear, etc. So it was a great experience to visit the Sera Monastery in Lhasa. Almost everyday in the Sera Monastery monks gather to debate. The junior monks have to participate in debates, because it is part of their training. They argue and try to prove their knowledge about Buddhism. Monks often slap their hands to give a signal for an opponent to respond a question. However, for a random tourist it may look like a band of noisy teenagers, screaming and shouting. 😉

I enjoyed it a lot and took many pictures during the debate. 🙂

__________________________________________________________

Jeżeli widzicie dookoła siebie wielu mnichów, dużo flag modlitewnych oraz wysokie góry – to bardzo prawdopodobne, że jesteście w Tybecie. 🙂

W Tybecie, z ciekawością przyglądałam się Buddyjskim mnichom, niby drobiazgi, ale powiedziałabym, że to część podróżniczego doświadczenia obserwować mnichów. 🙂 Tym bardziej niesamowite wrażenie wywarła na mnie wizyta w Klasztorze Sera, w Lhasa (oczywiscie to nie ma nic wspólnego z żółtym, ani białym serem 😉 ). Prawie codziennie, mnisi gromadzą się tam aby dyskutować. Jest to część ich szkoleń, podczas których udowadniają swoją wiedzę na temat Buddyzmu. To zdecydowanie jedna z obowiązkowych rzeczy do zobaczenia w Lhasie, mimo że te dyskusje czasem wyglądają jak sprzeczka głośnych nastolatków. 😉 Szczególnie, że mnisi po zakończeniu swojej przemowy głośną klaszczą w dłoń, tylko raz i często tuż przed twarzą swojego rozmówcy – w ten sposób zwracają się do drugiego mnicha aby teraz on powiedział „co myśli”. To po prostu trzeba zobaczyć! 🙂

Tibet – Offerings

Offerings, Tibet
Offerings, Tibet

Making offerings is part of the practice of Buddhism, and certainly you’ll see many people offering something in Tibetan temples/shrines. There are different things people offer and they have their meanings. Typical offerings are water, flowers, incense, food or money; there are more possibilities, however, I mostly saw people offering water or money. In the picture, you see Renminbi (RMB) – Chinese money, because it’s the legal currency in Tibet.

__________________________________________________________

Składanie ofiar jest ważną częścią w praktykowaniu Buddyzmu. Będąc w Tybecie, z pewnością zobaczycie w świątyniach wiele osób składających ofiary. Poszczególne ofiary mają swoją symbolikę. Ofiarami mogą być np. woda, kwiaty, kadzidła, jedzenie, pieniądze itp. W Tybecie najczęściej widziałam ludzi ofiarujących wodę i pieniądze. Na zdjęciu widzicie chińskie pieniądze (renminbi – RMB, yuan), ponieważ jest to legalna, obowiązująca waluta w Tybecie.

Tibet – Details

Details, Tibet
Details, Tibet

Monasteries or temples in Tibet are very interesting. Usually there many rooms you can visit or simply observe monks, everything is very special. I always enjoy seeing all tiny details that make the place unique, like the one from today’s picture, how do you like it?

__________________________________________________________

Klasztory i świątynie w Tybecie są bardzo ciekawymi miejscami. Z reguły składają się z wielu pomieszczeń, które można zwiedzać, modlić się, czy jako turysta po prostu obserwować mnichów buddyjskich. Ja zawsze lubię wyszukiwać różne drobiazgi, które nadają charakter danemu miejscu, jak na dzisiejszym zdjęciu – jak Wam się to podoba?

Tibet – Monastery

Ganden Monastery, Tibet
Ganden Monastery, Tibet

To keep balance in my posts about Tibet, let’s move from nature to culture, 🙂 from high mountains to monasteries. 🙂 Well, we cannot move too far, because many temples or monasteries are also located at quite high altitude. In today’s picture, you see Ganden Monastery, located at around 4,300 m above sea level (and about 40 km from Lhasa). Go there, while being in Lhasa, you won’t regret! 🙂
It’s only 40 km from Lhasa, but it takes a while to get there… 🙂

__________________________________________________________

Dla utrzymania równowagi, po kilku górskich widoczkach, przenieśmy się z natury do kultury. 😉 Co prawda w Tybecie trudno “uciec” od przyrody, i ten klasztor (jak i wiele innych) znajduje się dość wysoko, 4300 m n.p.m. Na dzisiejszym zdjęciu widzicie klasztor Ganden, który znajduje się tylko 40 km od Lhasy, więc warto się tam wybrać będąc w stolicy Tybetu! Co prawda dystans może być dość złudny, i musimy przeznaczyć sporo czasu na dojazd do klasztoru górskimi drogami. 🙂

Tibet – Glaciers

Glaciers, Tibet
Glaciers, Tibet

Where are high mountains covered by snow, there are also glaciers. 😉
And in Tibet you even don’t have to do any difficult hikes to enjoy everything. Lots of its beauty you can easily see, because while being in Tibet you’re already quite high.
Just remember about the altitude sickness and do everything to prevent it or observe your body to catch the first symptoms!

__________________________________________________________

Tam gdzie są wysokie góry pokryte śniegiem, tam też znajdziecie lodowce. 😉
W Tybecie nie trzeba nawet wybierać się na długie wędrówki, czy wspinać się, ponieważ będąc już dość wysoko całe piękno Tybetu jest dosłownie na wyciągnięcie ręki.
Pamiętajcie tylko o chorobie wysokościowej i zachowajcie czujność by rozpoznać jej pierwsze objawy, gdy tylko się pojawią!

Tibet – nearby Mount Everest

nearby Mount Everest, Tibet
nearby Mount Everest, Tibet

Also in one of my posts about Nepal, I wrote shortly about Mount Everest.
Obviously, it’s the highest mountain above sea level, and because of that many people want to see it; it makes sense. Also (unfortunately!), many want to climb Mount Everest (just to show off?), even they have no experience in climbing! And it’s not good… It just makes the mountain crowded, dangerous or more polluted, etc. Let’s leave high mountains for real climbers, instead of paying others to carry us to the top! 🙂

I’m not an experienced mountaineer neither passionate climber, so for me it was enough to see all amazing mountain from a distance. 🙂

In today’s picture, you don’t see Mount Everest, just nearby mountains. That was a lovely sunny day after a few days of a snow storm… I guess, these mountains again don’t look like high Himalayans, and again it’s an illusion. 🙂

__________________________________________________________

W jednym z wcześniejszych postów na temat Nepalu, wspomniałam o Mount Everest.
Nie ulega wątpliwości, że jest to najwyższa góra nad poziomem morza, i z tego powodu, wiele osób chce ją zobaczyć; i ma to sens… Niestety, też wiele osób chce się wspiąć na Mount Everest (żeby móc się czym chwalić?), nawet jeżeli nie mają absolutnie żadnego doświadczenia w spinaczce wysokogórskiej; i to niestety nie jest już dobre… Góra staje się tylko zatłoczona, niebezpieczna, zanieczyszczona, itd. Czyż nie lepiej zostawić wspinaczkę osobom, które mają o tym pojęcie, zamiast płacić aby nas (dosłownie) wniesiono?

Osobiście uwielbiam góry, ale się nie wspinam, więc widok Himalai, nawet z pewnej odległości, jest dla mnie wystarczającym i pięknym przeżyciem. 🙂

Na dzisiejszym zdjęciu, nie widzicie Mount Everest, ale pobliskie góry. To zdjęcie chyba też zdaje się przedstawiać niskie górki, jednak to znów złudzenie. 🙂

Tibet – Sacred mountains

Sacred Mountains, Tibet
Sacred Mountains, Tibet

Sacred mountains exist in many countries, religions or believes. These special mountains have its names and usually there is an interesting story about them.

Tibetan people have also their sacred mountains. I guess it’s easier to recognize them than to remember their names, because sacred mountains are always covered by snow. 🙂

__________________________________________________________

W wielu krajach, wierzeniach czy tradycjach można znaleźć “święte góry”. Często nadano im wyjątkową nazwę i otacza je ciekawa historia/legenda.

Tybetańczycy także mają swoje święte góry. Łatwo zapamiętać, że te góry są przez cały rok pokryte śniegiem. Pewnie “trochę” trudniej zapamiętać ich nazwy. 😉

Tibet – Mountain pass

Mountain pass, Tibet
Mountain pass, Tibet

To continue my post from yesterday, prayer flags can be almost everywhere in Tibet. 🙂

Here, it was kind of a gate to mountain pass. And I’ve never seen more prayer flags in a one place! Moreover, I saw there also people collecting and burning old flags.

__________________________________________________________

Jak wczoraj wspomniałam, flagi modlitewne znajdują się prawie wszędzie, w Tybecie. 🙂

Tutaj, widzicie fragment “bramy” po przejechaniu jednej z przełęczy. I muszę przyznać, że nigdy nie widziałam więcej flag w jednym miejscu! Poza tym wiele osób tam zbierało stare flagi aby później je spalić.

Tibet – Prayer flags and mountains

Prayer flags and mountains, Tibet
Prayer flags and mountains, Tibet

I already wrote you about prayer flags in one of my posts about Nepal.
These colorful flags represent 5 basic elements (blue – sky, yellow – earth, green – water, red – fire, and white – air).

Prayer flags are almost everywhere in Tibet. I could even say, if you don’t see prayer flags – you are not in Tibet! 😉

__________________________________________________________

Już przy okazji postów o Nepalu, wspominałam o flagach modlitewnych.
Te kolorowe flagi symbolizują podstawowe żywioły (niebieski – niebo, żółty – ziemię, zielony – wodę, czerwony – ogień, a biały – powietrze).

Flagi modlitewne są rozwieszone prawie wszędzie w Tybecie. Powiedziałabym nawet, że jeżeli nie widzicie flag modlitewnych, to znaczy że nie jesteście w Tybecie. 😉

Tibet – Mountains

Mountains, Tibet
Mountains, Tibet

Some mountains in Tibet may look “just like hills”. Today’s picture is a good example of it, not so much snow “means” not so high mountains. Well, in Tibet it’s just an illusion. On the other hand, around 4,000 m above sea level may really sounds like a hill in comparison with 8,000 m. 😉

__________________________________________________________

Niektóre tybetańskie góry zdają się wyglądać jak wzgórza/pagórki. Dzisiejsze zdjęcie jest chyba tego dobrym przykładem – nie ma zbyt dużo śniegu = to nie jest zbyt wysoko. Jednak jest to złudne myślenie w Tybecie. Choć z drugiej strony, 4000 m n.p.m. wydaje się być “niczym” przy 8000 m n.p.m. 😉

Tibet – The roof of the world

Mountains, Tibet
Mountains, Tibet

People visit Tibet from many reasons, one of the most common and obvious are mountains.
Tibet is located on the Tibetan Plateau, that is the highest region on earth. As Wikipedia says, in northern Tibet elevations reach an average of over 4,572 meters (15,000 ft), and that’s really impressive! And of course, famous Mount Everest is located on Tibet’s border with Nepal.

If you like records, you’ll find many of them in Tibet, e.g., the highest mountain, lake, railway, road, and tunnel in the world. 🙂

So no wonder, Tibet is known as “the roof of the world”.

__________________________________________________________

Turyście przyjeżdżają do Tybetu z kilku powodów, jednak najbardziej oczywistym wydają się być góry.
Tybet położony jest na Wyżynie Tybetańskiej i jest to najwyższy region na świecie. Średnia wysokość północnego Tybetu to 4572 m n.p.m., co brzmi imponująco!
Nie sposób zapomnieć o najwyższej górze – Mount Everest, która znajduje się na granicy pomiędzy Tybetem, a Nepalem.

Jeżeli lubicie swego rodzaju rekordy to w Tybecie znajdziecie ich kilka, np. najwyższa na świecie góra, jezioro, kolej, droga czy tunel. 🙂

Nikogo raczej nie dziwi fakt, że Tybet jest nazywany “dachem świata”.

Tibet – Solar kettle

Solar kettle, Tibet
Solar kettle, Tibet

When I saw it from far, for the first time, a kind of a TV antenna came to my mind. 😉
A solar kettle or solar cooker is a device which uses the energy of direct sunlight to heat, cook or pasteurize food or drink.
It’s basically a very simple, ecological and efficient way to boil water! They can be used in any sunny place, but I saw them mostly in Tibet, and some of them looked even simpler.

You can make one by yourself, or just buy it, then they look much more fancy. 😉

p.s. Below you’ll find list of winners!

__________________________________________________________

Gdy po raz pierwszy zobaczyłam to urządzenie – antena satelitarna przyszła mi na myśl. 😉
Słoneczny czajnik (słoneczna kuchenka) to urządzenie/instalacja, które zbiera energię słoneczną i wykorzystuje ją do pogrzania/ugotowania jedzenia lub picia.
Pomysł jest bardzo prosty, ekologiczny i działa rewelacyjnie. Jedyne czego naprawdę potrzebujemy to słońce. 🙂

Tego typu czajniki widziałam głównie w Tybecie, jednak można je kupić w wielu krajach lub po prostu samemu zbudować.

p.s. Poniżej lista zwycięzców!

__________________________________________________________

And winners from a birthday contest with GPSmyCity:
I jeszcze lista zwycięzców z urodzinowego konkursu organizowanego z GPSmyCity:

Carol
Wojtek
Alix
goldenbrown
Haylee
Itinera Magica
Mags
Maria
knitologwpodrozy
Ultra
Ania
Dima
Evgenia
Wini
Joanna
Monika

Congratulations! 🙂
Serdecznie Wszystkim gratuluję! 🙂

Tibet – Cat

Cat, Tibet
Cat, Tibet

Maybe it’s not the most typical animal for Tibet, but I wanted to show you this picture, especially I met in Tibet many cats and this one was very cute. 🙂
On the other hand, where are farmers and fields, there are mice, so there also have to be cats. 😉

__________________________________________________________

Może to nie jest najbardziej typowy tybetański zwierzak, jednak chciałam Wam pokazać to zdjęcie, ponieważ w Tybecie spotkałam wiele kociaków, a ten był bardzo uroczy. 🙂
Z drugiej strony, gdzie jest dużo rolników, tam są pola/zboże, więc i myszy; a gdzie są myszy tam są i koty. 😉

Tibet – People

Tibetan people
Tibetan people

I think that Tibetan people have a hard life. Even without considering all difficult political situation, there are many other aspects. At least taking the climate and geography into account, we can easily understand it’s not the most pleasant place to live, however very beautiful!

An average Tibetan has a simple life, maybe as a farmer and it’s always a demanding job, even when you live much lower than 4,000 m above sea level.

Tibetans seem to be very interesting people, with extremely rich culture! Thus, while visiting Tibet, try to get to know a bit of everything, e.g., culture, religion, nature, mountains, etc.! 🙂

__________________________________________________________

Uważam, że Tybetańczycy nie mają łatwego życia. I to nie tylko ze względu na sytuację polityczną. Jeżeli wziąć pod uwagę chociażby klimat w jakim mieszkają i położenie geograficzne Tybetu, to bez problemu można zrozumieć, że nie jest to najłatwiejsze miejsce co życia; choć bez wątpienia wyjątkowo piękne!

Przeciętny Tybetańczyk wiedzie proste życie, może jako rolnik, a to jest zawsze wymagająca praca, nawet jeżeli mieszka się znacznie niżej niż 4000 m n.p.m.

Tybetańczycy wydają się być bardzo ciekawymi ludźmi o wyjątkowo bogatej kulturze! Z tego też względu, będąc w Tybecie, spróbujcie zapoznać się ze wszystkim po trochu, i z kulturą, religią, przyrodą, górami itd.! 🙂

Tibet – Tibetan people

Tibetan woman
Tibetan woman

The Tibetan people are an ethnic group that is native to Tibet. There are about 7.8 mln Tibetan people. They speak Tibetan language and majority of them practices Tibetan Buddhism.

Considering the appearance, I think Tibetan people have darker skin than Chinese, and look more like Mongols than Chinese. However, Chinese from different parts of China also look differently…

Many Tibetan people still wear traditional clothes, so it also helps to recognize them. 😉 Especially women often wear so called “chuba” – a long robe with an apron. However, this apron (Pangden) was traditionally worn only by married women.
You can see it better in my old post from Nepal.

__________________________________________________________

Tybetańczycy to etniczna grupa ludzi wywodzących się z Tybetu. Szacuje się, że na świecie żyje około 7,8 mln Tybetańczyków. Posługują się oni językiem tybetańskim i w większości praktykują buddyzm tybetański.

Z cech zewnętrznych, powiedziałabym że przypominają raczej Mongołów niż Chińczyków. Mają ciemniejszą skórę niż typowi Chińczycy (napisałam “typowi”, ponieważ Chiny to ogromny kraj i ludzie z różnych jego części też wyglądają różnie).

Wielu Tybetańczyków ubiera się w tradycyjne tybetańskie stroje i dzięki temu łatwiej ich rozpoznać. 😉 Szczególnie kobiety często noszą tradycyjne “suknie” (tzw. chuba) z “fartuchem w paski”. Ten fartuch nazywa się pangden i tradycyjnie był noszony tylko przez mężatki, jednak ta tradycja się zmienia.
Kobiecy, Tybetański strój możecie lepiej zobaczyć w moim starym poście o Nepalu.

Tibet – Mantra

Mantra, Lhasa, Tibet
Mantra, Lhasa, Tibet

A mantra is a sequence of words or syllables that are chanted, usually repetitively, as part of Buddhist practice. The function of a mantra is understood differently by the several schools of Buddhism, but at its most basic level, the chanting of a mantra is thought to evoke enlightenment. Sometimes mantras are used as a form of meditation.

In many places in Tibet you can see the mantra from the photo, it’s Avalokitesvara Mantra (pronounced: Om Mani Padme Hum). All the teachings of the Buddha are contained in this mantra, and “Om Mani Padme Hum” cannot be translated into a simple phrase or a few sentences.

Information taken from The Buddha Center and Dharma Haven.

__________________________________________________________

Mantra to kilka słów albo sylab, które są powtarzane/śpiewane jako element praktyku duchowej w buddyzmie. Śpiewanie mantry pomaga w medytacji czy osiągnięciu stanu oświecenia.

W wielu miejscach w Tybecie zobaczycie taką mantrę jak na zdjęciu, którą wymawia się “Om Mani Padme Hum”. Zawiera w sobie nauczanie Buddy, jednak nie da jej się prosto przetłumaczyć, nawet jako kilka zdań.

Informacje do postu zaczęrpnęłam z The Buddha Center oraz Dharma Haven.

Tibet – Dalai Lama

Lhasa, Tibet
Lhasa, Tibet

Today, I want to present you basic information about Dalai Lama institution.
For more information check e.g., http://www.dalailama.com.

The Dalai Lama is a monk of the Gelug or Yellow Hat school of Tibetan Buddhism. Dalai Lama is the title of Tibetan Buddhism leader and the spiritual leader of the Tibetan people. The word “Dalai” from Mongolian means “ocean” and “Lama” originate from Tibetan and means “the highest principle”.

The current, 14th Dalai Lama is Tenzin Gyatso. He was 15 years old in 1950, the last year when Tibet was a legally independent country (until China’s invasion of Tibet).
During the 1959 Tibetan uprising, scared of his life, the Dalai Lama was forced to escape into exile to India, where he currently lives as a refugee. However he still hopes to return to Tibet one day…

Dalai Lama encourages people to visit Tibet! They should tell the world about Tibet, because only in this way the truth of the Tibetan situation can be kept alive…

p.s. Today is the last day of my anniversary giveaway.

__________________________________________________________

Dzisiaj kilka podstawowych informacji na temat instytucji Dalai Lamy.
Mnóstwo szczegółów znajdziecie np. tutaj: http://www.dalailama.com.

Dalajlama to mnich, przedstawiciel szkoły gelug buddyzmu tybetańskiego. Dalajlama jest jednocześnie duchowym przywódcą Tybetańczyków. “Dalai” z języka mongolskiego oznacza”ocean”, a “lama” w tybetańskim oznacza “najwyższą zasadę”/”najwyższą matkę”.

Obecnie żyjący to 14-sty Dalajlama, Tenzin Gyatso. Tybet był niezależnym państwem do 1950 roku, do czasu najazdu Chińczyków (Dalajlama miał wtedy 15 lat). W 1959 podczas powstania tybetańskiego, w obawie o swoje życie, Dalajlama musiał uciekać do Indii. Dostał tam azyl i do dziś mieszka w Indiach jako uchodźca. Jednak ma nadzieję, że kiedyś będzie mógł powrócić do Tybetu.

Dalajlama zachęca obcokrajowców do odwiedzenia Tybetu, mówiąc że to jedyny sposób aby prawda o Tybecie nie umarła!

p.s. Dziś ostatni dzień mojego “urodzinowego” konkursu. Zapraszam!

Tibet – Lhasa & altitude sickness

Lhasa, Tibet
Lhasa, Tibet

Do you know that Lhasa means “Land of the Gods”? Moreover, while going to Lhasa, you should not miss temples or monasteries very important to the Tibetan people, e.g., Jokhang Temple or Potala Palace.

Of course being in Lhasa it’s also possible to enjoy the mountain scenery around the city. Lhasa is surrounded by mountains and located at 3656 m (11,995 ft). So be aware of and prepared for altitude sickness (acute mountain sickness). Since it can happened to anyone, please check – of course before going there – what are the symptoms (e.g., headache, stomachache, fatigue, etc.) and how to behave to not make the situation worse (e.g., drink lots of water, take it easy, move slowly, etc.).
Even if you’re a strong, fit, and young person, you may get sick, so never feel ashamed of asking for help if it happens to you!

__________________________________________________________

Czy wiecie, że słowo Lhasa oznacza “krainę bogów”? Tym bardziej będąc w Lhasie, powinniście odwiedzić kilka świątyń ważnych dla Tybetańczyków, np. Świątynię Jokhang czy Pałac Potala.

Oczywiście w Lhasie też można nacieszyć się widokiem gór, szczególnie że miasto jest położone na wysokości 3656 m n.p.m. Z tego też powodu, pamiętajcie, że choroba wysokościowa może tam “złapać” każdego. Przed wyjazdem poczytajcie o typowych objawach choroby wysokościowej (np. ból głowy, nudności, zmęczenie, itd.) oraz przypomnijcie sobie podstawowe zasady jak się zachowywać aby jej zapobiec albo złagodzić objawy (np. trzeba pić dużo wody, powolny spacer jest też bardziej wskazany niż bieg, itp.).
Pamiętajcie, że choroba wysokościowa może się zdarzyć nawet wysportowanym, młodym osobom, wiec nigdy nie wstydźcie się, w razie czego, poprosić o pomoc!

Tibet – Lhasa

Lhasa, Tibet
Lhasa, Tibet

Yesterday and the day before I showed you two pictures from Lhasa and didn’t even mention the city, so today a few words about the capital of Tibet.

When you go to Tibet, it’s very likely Lhasa is going to be your starting or ending point. It’s a big city with many interesting and beautiful places, but don’t spend all of your time in Lhasa! 🙂 Go outside, enjoy nature, enjoy landscapes, enjoy mountains! 🙂

While being in Tibet, if you visit only Lhasa, you may get a wrong impression about Tibet. On the other hand, if you don’t go to Lhasa you’ll also miss some important places. I started my trip in Nepal, and then we’re driving to Lhasa. Even I was really impressed by temples in Lhasa, somehow I felt like I’m not in Tibet any more…

Tomorrow more about Lhasa. 🙂

__________________________________________________________

Wczoraj i przedwczoraj pokazałam Wam dwa zdjęcia z Lhasy, jednak nawet nie wspomniałam słowem o stolicy Tybetu, dziś to trochę nadrobię. 🙂

Gdy wybierzecie się do Tybetu, to bardzo prawdopodobne, że w Lhasie rozpoczniecie albo zakończycie swoją wycieczkę. To duże i ciekawe miasto, jednak nie spędzajcie całego czasu w Lhasie, ponieważ ominie Was szansa zobaczyć inne oblicze Tybetu! Będąc w Tybecie po prostu trzeba się także nacieszyć niesamowitą przyrodą! 🙂

Moja podróż rozpoczęła się w Nepalu i stamtąd jechaliśmy do Lhasy. Muszę przyznać, że świątynie w Lhasie wywarły na mnie ogromne wrażenie, jednak będąc w Lhasie miałam wrażenie, że to nie jest już Tybet…

Jutro kolejny post o Lhasie. 🙂

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial