This picture I wanted to title “Colorful Yellowstone”, but at the end I left a simple name. 😉 You can see a few intensive colors: blue, white, orange-brown and green. It’s not seen in this photo, but white parts are often marked with black spots. There are many huge ravens. 🙂
Dwa dni temu, było pomarańczowo-rdzawe Yellowstone, wczoraj niebieskie, a dziś jest kolorowe. 😉 I mimo, że nie jest to wielkie gorące źródło “Grand Prismatic Spring” często pokazywane jako charakterystyczne zdjęcie z Yellowstone, to mamy tu trochę zielonego, pomarańczowego, niebieskiego i białego. 🙂 A te białe obszary często są pokryte czarnymi plamkami, właściwie sporymi plamami, w postaci wielkich kruków, których sporo tam lata.
As you see, I titled my pictures from Yellowstone National Park by the different colors I encountered to show how diverse this park is. Yellowstone it’s much more than Old Faithful Geyser (honestly, it’s a bit disappointing) or Grand Prismatic Spring (unfortunately overcrowded).
I have to add here, that I was a bit disappointed by Yellowstone in general. But it’s only because I visited before a few superb geothermal places e.g., Iceland or White Island in New Zealand. It doesn’t mean that I didn’t like Yellowstone, I liked it a lot! But when you travel a lot it’s easier to say that “in my opinion, this place is better than this one”, but separately both places are great! And, I still think Yellowstone is a must-see!
p.s. I love these deep, dark, blue holes, as the one shown in the picture. 🙂
Pokażę Wam jeszcze w tym miesiącu, kilka zdjęć z parku Yellowstone. Poszczególne posty z Yellowstone postanowiłam nazwać kolorami, ponieważ ten park zaskoczył mnie swoją różnorodnością i zdecydowanie jest bardzo kolorowy. Z drugiej strony, muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś “lepszego” po Yellowstone. Nie oznacza to, że nie podobało mi się w Yellowstone. Podobało się i bardzo polecam, ale zwiedzając różne piękne miejsca łatwo wyrobić sobie opinię co nam się bardziej podoba, mimo że te różne miejsca same w sobie są bardzo ciekawe.
Odnośnie dzisiejszego zdjęcia – jak Wam się podoba ta głęboka, granatowa dziura? Ja je uwielbiam, są piękne i w pewien sposób przerażające. 😉
I think everyone heard about Yellowstone, even children know (or maybe used to know…?) Yogi bear. 😉 Yellowstone is a huge, and actually quite diverse national park.
Myślę, że każdy słyszał o parku Yellowstone, nawet dzieci znają (albo znały?) misia Yogi. 😉
Park Narodowy Yellowstone to ogromny kompleks, składający się z gorących źródeł, gejzerów, wulkanów błotnych, wodospadów itp.
We’re heading to Yellowstone via Grand Teton National Park (today’s picture). I love landscapes like this one – green grass, rocky mountains covered by snow, and blue sky. OK, the last one is debatable. 😉
Wybraliśmy drogę do Yellowstone prowadzącą przez Park Narodowy Grand Teton. Powiedziałabym, że to park z alpejskimi widokami – piękne góry, śnieg, jeziora. 🙂
Distances that we had to drive in USA, were usually quite big, so we had to stop from time to time to relax a bit. It wasn’t difficult to find a nice place for a break, because there are many of them on the way. And often we’re positively surprised how beautiful this place was. A few times we met these cute, tiny hummingbirds. It’s very enjoyable to observe them!
Stany Zjednoczone to ogromny kraj i często pokonywaliśmy wiele, wiele mil. Od czasu do czasu trzeba było zrobić przerwę aby się nie zamęczyć jazdą. Z reguły nie mieliśmy żadnego problemu aby znaleźć piękne miejsce na krótki odpoczynek – było ich mnóstwo po drodze! Nasz pierwszy przystanek był cudownie ulokowany, las, górki i kolibry! Kolibry spotkaliśmy kilka razy i wtedy nasze przerwy się trochę wydłażyły obserwując i fotografując te prześliczne, maleńkie ptaszki. 🙂
After Utah, we headed north to Wyoming. The landscape changed from desert-like sandstones to kind of alpine-like. Here, we stopped for a lunch. Not the worst place. 😉
Ze stanu Utah, udaliśmy się na północ do Wyoming. Krajobrazy szybko zmieniły się z pustynno-piaskowych w górskie. A tutaj zatrzymaliśmy się na piknik i spacer. 🙂
Have you ever seen any very salty lake? I saw a few in different countries, and I like them a lot. They have nice colors, or nice salt formations on the shore (today’s photo). And usually, it’s possible to spot birds and animals nearby.
The Great Salt Lake in Utah has a few islands. We visited the largest one, Antelope Island. And we saw some antelopes, and other animals e.g., bison.
Byliście kiedyś nad bardzo zasolonym jeziorem? Miałam okazję zobaczyć kilka takich jezior i to są zawsze piękne miejsca. Często te jeziora mają piękny kolor, nad brzegiem można znaleźć wiele kryształków soli (dzisiejsze zdjęcie), a w okolicach dostrzec np. flamingi.
Nad Wielkim Jeziorem Słonym (ang. Great Salt Lake) w Utah udało nam się zobaczyć kilka zwierzaków np. bizony i antylopy. Na jeziorze jest kilka wysepek. Wybraliśmy się na największą z nich, która nie bez powodu nazywa się Wyspą Antylopy. 🙂
There are different legends that explain the strange name of this state park. They have something to do with cowboys and… thirsty horses. You can find out more in the internet, but the best way is to go there. 😉
Maybe it’s a bit provocative, but I don’t want to spoil everything, just inspire you to travel! 🙂
Park stanowy Dead Horse Point to ciekawe miejsce o dziwnej nazwie, która ma coś do czynienia z martwymi końmi… Najlepszy sposób aby poznać legendę towarzyszącą temu parkowi, to wybrać się tam. 😉
Dziś tak trochę tajemniczo, ale nie chciałabym zepsuć zabawy z odkrywania, tylko inspirować do podróżowania! 🙂
Bryce Canyon National Park is simply splendid! It was for us, one of the surprises in Utah. We went there and somehow couldn’t believe our eyes. All of these rock formations look so amazing! And there was something more that surprised us – strong hail in summer! In only few minutes it covered these orange rocks and made everything look even more like from a fairy tale. 🙂
Ah, and cute tiny chipmunks were running around us. 😀
Park Narodowy Bryce Canyon to kolejne wspaniałe miejsce w Utah. Ten park przygotował dla nas kilka niespodzianek. Po pierwsze nie mogliśmy się napatrzeć na te formacje skalne. Żartowaliśmy, że białe „plamki” to śnieg i śmiejąc się zostaliśmy „zalani gradem” i błyskawicznie cała okolica się zabieliła! Niesamowite wrażenie! Szybko się wypogodziło, słońce wyszło zza chmur, a małe wiewiórki wyszły z kryjówek i wyglądały tak jakby urządzały wyścigi dookoła naszych nóg. 🙂
And we are in another national park. This one is called Canyonlands. Here you can also find a big arch, and have a very nice hike.
Today I also wanted to add few words about possible accommodation in USA, I guess it’s mostly for non-American travelers. 😉 Of course like everywhere, you can find in USA very luxurious hotels or cheap hostels, use coach-surfing etc. In Hollywood movies we often see motels, and it also can be a good option when we’re on budget. They’re of different quality, but often with reasonable prices and convenient locations. When I entered our room in first motel, I thought “it looks like in a movie”. 😀
The most charming places to stay overnight for me were inns. Especially the ones located in old, lovely houses with very friendly hosts. That I can highly recommend.
To zdjęcie, mimo że z ogromnym łukiem, nie przedstawia parku Arches, a pobliski park narodowy Canyonlands. To też piękne miejsce na spacer!
Chciałam dziś podać kilka informacji na temat noclegów. W USA, jak prawie wszędzie, znaleźć można luksusowe hotele czy tanie hostele, skorzystać z coach-surfing itp. Jednak w amerykańskich filmach często widzimy motele. Są one różnej jakości i często w przystępnej cenie. Spaliśmy kilka razy w motelu i gdy weszłam do naszego pierwszego pokoju pomyślałam „to wygląda jak w filmie”. 😀
Jednak najbardziej polecam pensjonaty, czy prywatne domy z pokojami do wynajęcia (po angielsku „inn”). Często znajdują się one w starych, uroczych budynkach. Właściciele są bardzo życzliwi i we wszystkim nam pomogą oraz przygotują pyszne śniadanie. 🙂
Do you remember when I said a few days ago, that on the 19th of October 2015 I’ll show you a picture from my favorite park? So here it is, Arches National Park. It’s impressive that there are many natural arches made of sandstone. It’s a magnificent place!
The arch from the photo is called Delicate Arch. It’s the most famous so many people want to see it, however it takes a while to get there. On the way back, we’re almost running trying to be faster than a coming storm. We managed just on time. 🙂
Czy pamiętacie, jak kilka dni temu napisałam, że 19 października pokażę Wam zdjęcie mojego ulubionego parku? Kilka osób się domyśliło i wcale się nie dziwię, że Arches jest nie tylko moim ulubionym parkiem!
To niesamowite miejsce z łukami, małe, wielkie, podwójne itp. Zdecydowanie, to nie tylko ten jeden najsłynniejszy łuk (na zdjęciu). Park jest duży i znajdziemy tam wiele „zapierających dech w piersiach” naturalnych łuków skalnych. 🙂
I think, Utah is our favorite state. We visited here a few amazing and totally different parks.
This month, I’ll show you only a few pictures from Utah, but someday in future, I’ll present more. 31 pictures from USA is like nothing, because it’s a huge country, but this is just an introduction to show you my first impressions. Continuation is planned. 🙂
Utah, to nasz ulubiony stan amerykański. I tutaj znaleźliśmy kilka naprawdę wspaniałych parków. Chyba się powtarzam w słowach zachwytu nad amerykańską przyrodą, ale ona na to zasługuje! 😀 W tym miesiącu, na moim blogu, będzie tylko 31 zdjęć z USA i biorąc pod uwagę ogrom kraju, czy chociażby miejsca, które odwiedziłam, to nie jest duża liczba. Kiedyś wrócę do USA na blogu i będzie więcej szczegółów i dużo nowych miejsc! 🙂
Mesa Verde is a national park and an archaeological site in Colorado. It’s an interesting UNESCO World Heritage Site, however I wanted to show you today a scenery just before we reached Mesa Verde itself. This picture was taken from the car, while we’re driving and it wasn’t possible to stop. I know it’s a bit blurred since we weren’t slow. Somehow, I like these burned trees together with blue sky. In some states, it’s a good idea to keep eyes opened, there is all the time something interesting on the way. 🙂
Mesa Verde należy do archeologicznych parków narodowych i jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. To bardzo ciekawe miejsce i zdecydowanie różni się od parków, które pokazałam w poprzednich postach. Jednak chciałam Wam dziś pokazać zdjęcie, które zostało wykonane już w parku, ale zanim dotarliśmy do najważniejszego miejsca. Zdjęcie jest trochę nieostre, bo zrobione z samochodu, niestety nie mogliśmy się zatrzymać, a bardzo mi się spodobała ta sceneria. Zwiedzając przynajmniej co niektóre stany, nie warto spać w samochodzie, bo można przegapić coś ciekawego, co zdarza się co chwilę. 😉
We met this cute marmot near to a summit of Mount Evans (4350 m). It’s a gorgeous area, but I bet many people go there, because it’s possible to drive almost to the top on the highest paved road in North America, that is called “Mount Evans Scenic Byway”. And trust me, there is a good reason for this name! 🙂
Marmots, goats, etc. make this place just more adorable. But the animal you should search for is a “pika”! It is mouse-sized cute rabbit-like mammal with large round ears. If you don’t see it at first, for sure you can hear it! Pika does loud high-pitched whistles, and you’ll smile each time while hearing its “pee, pee”. 🙂
Marmota albo świstak – to nazwa tego uroczego zwierzaka ze zdjęcia. Bardzo dużo świstaków spotkaliśmy w okolicach Góry Evans (4350 m). Miejsce to zapewnia wspaniałe widoki. Wydaje mi się jednak, że większość osób które tam się wybiera, nie myśli o górskich wędrówkach, a po prostu chce przejechać najwyżej położoną w Ameryce Północnej brukowaną drogą. Trasa ta nazywa się “Mount Evans Scenic Byway”.
Oprócz ślicznych widoków, wielokrotnie mieliśmy możliwość obserwowania różnych zwierzaków, jak wspomniany świstak czy kozice. Jest jeszcze jeden zabawny zwierzak, którego nie sposób przeoczyć, a raczej nie usłyszeć. Po angielsku nazywa się “pika” i chyba jest to także polska nazwa. Jest to mały gryzoń należący do rodziny zającowatych. Rozmiarem przypomina mysz z wielkimi, zaokrąglonymi uszami. I co najśmieszniejsze – głośno “gwiżdże” co brzmi jak “piii, piii”. 🙂
It’s time to show a few pictures from Colorado. This one was taken somewhere on the way. It doesn’t matter where exactly it was. I think, landscape was beautiful everywhere, especially with dark clouds… 🙂
If you’re planning to visit Arizona or nearby states in summer, be aware it’s a monsoon season there! Days are usually hot and sunny, but afternoons bring strong rain with hail.
Przenieśmy się dziś do Kolorado! 🙂 To zdjęcie zrobiłam gdzieś po drodze i celowo piszę “gdzieś”, bo często jadąc z jednego parku do drugiego trafialiśmy na cudne krajobrazy.
Jeżeli planujecie latem wybrać się do Arizony i pobliskich stanów, to pamiętajcie, że jest to sezon monsunowy! Tak, monsuny – czyli w praktyce popołudniowe ulewy z gradem. Przynoszą one orzeźwienie po upalnym dniu oraz śliczne chmury. 😉
Today, I’m showing you the last picture from Hawaiian Islands this month. This time, it’s Kauai Island. It’s somehow funny that this island is full of chickens. 😀 Mongooses, chickens’ enemy, weren’t introduced to Kauai, so don’t be surprise when chickens walk in your hotel. 🙂
In Kauai you can also find Waimea Canyon (today’s photo), that is also called ”The Grand Canyon of the Pacific”.
Dzisiaj już ostatnie zdjęcie z Hawajów. Tym razem, jest to wyspa Kauai i co ciekawe słynie ona z obecności kurczaków! 😀 Mangusty – naturalny wróg kurczaków, nie zostały wprowadzone na Kauai, stąd nie należy się dziwić gdy zobaczymy kury biegające po naszym hotelu. 😉
Oczywiście nikt nie jedzie na Kauai, żeby zobaczyć kury. 😉 Jest tam kilka uroczych miejsc! Bardzo polecam wybrać się do Kanionu Waimea (na zdjęciu), który jest nazywany “Wielkim Kanionem Pacyfiku”.
Hawaiian Islands consist of many islands. The biggest is called Hawaii, and people often refer to it as “The Big Island”. The other big islands are: Maui, Oahu, Kauai, Molokai, Lanai, etc. The capital of the state is Honolulu, and it’s located on Oahu. So when you fly to “Hawaii”, it’s very likely you actually fly to “Oahu”. 😉
Today, I wanted to show you a typical view of Hawaiian landscape which mostly resembles a nice scenery of ocean, palm trees, and blue sky. 🙂
Stan Hawaje składa się z wielu wysepek, a największa nazywa się właśnie Hawaii. 🙂 Do dużych wyps należą także Maui, Kauai, Molokai, Lanai oraz Oahu. Na Oahu mieści się stolica, czyli Honolulu. Więc jeżeli polecicie na Hawaje, są duże szanse że wylądujecie najpierw na Oahu. 😉
Dzisiaj chciałam Wam pokazać zdjęcie, jakie chyba wielu osobom przychodzi na myśl gdy słyszą “Hawaje” – czyli ocean, palmy i błękitne niebo. 🙂
Before observations it’s wise to give yourself time to acclimatize to high altitude. So I had time for short hikes. It’s nice to be above the clouds. 🙂
Zanim wybrałam się na obserwacje, aby zaaklimatyzować się do znacznej wysokości n.p.m. wybrałam się na krótkie spacery po okolicy. To takie fajne uczucie być ponad chmurami. 😉
Mauna Kea is a dormant volcano, that last time erupted around 4000 to 6000 years ago.
It is the highest point in Hawaii, 4205 m above sea level. However, the significant part of Mauna Kea is under water. So if you count from oceanic base, this mountain is over 10000 m high, and therefore taller than Mount Everest.
Mauna Kea jest wygasłym wulkanem, którego ostatni wybuch miał miejsce około 6000-4000 lat temu.
Jako ciekawostkę dodam, że szczyt Mauna Kea, licząc od podstawy jest wyższy niż Mt. Everest, wynosi ponad 10000 m. Licząc standardowo od poziomu morza, szczyt znajduje się na wysokości 4205 m.
Before we continue with our US-Rocky Mountains trip, I want to show why do astronomers go to Hawaii. 🙂
At the summit of Mauna Kea, several observatories are located. They belong to different countries and give the opportunities to observe a variety of astronomical objects on different wavelengths.
After a long, busy night, observations are finished and we can enjoy beautiful sunrise. 🙂
W ramach odskoczni od Gór Skalistych, chciałam Wam dziś pokazać coś związanego z moim zawodem. 🙂 Pamiętacie gdy w pierwszym październikowym poście napisałam, że po raz pierwszy wybrałam się do USA w ramach podróży służbowej na Hawaje? Na dzisiejszym zdjęciu widzicie obserwatorium astronomiczne (jego fragment), do którego pojechałam.
Obserwatorium jest pięknie ulokowane na wulkanie Mauna Kea i po intensywnej nocy obserwacyjnej, sił dodaje widok wschodu słońca. 🙂
Like this:
LikeLoading...
We use cookies on our website to give you the most relevant experience by remembering your preferences and repeat visits. By clicking “Accept”, you consent to the use of ALL the cookies.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. These cookies ensure basic functionalities and security features of the website, anonymously.
Cookie
Duration
Description
cookielawinfo-checkbox-analytics
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics".
cookielawinfo-checkbox-functional
11 months
The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional".
cookielawinfo-checkbox-necessary
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary".
cookielawinfo-checkbox-others
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other.
cookielawinfo-checkbox-performance
11 months
This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance".
viewed_cookie_policy
11 months
The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data.
Functional cookies help to perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collect feedbacks, and other third-party features.
Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.
Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.
Advertisement cookies are used to provide visitors with relevant ads and marketing campaigns. These cookies track visitors across websites and collect information to provide customized ads.