Argentina – Introduction

Patagonia, Argentina
Patagonia, Argentina

What is your first thought when you hear “Argentina” ?
Honestly, I don’t really remember what I was thinking back then before arriving to this huge country, but nowadays the answer is simple. What comes to my mind is: Patagonia. 🙂 That’s why the first pictures for this month’s country are from amazing Patagonia.

__________________________________________________________

Jaka jest Twoja pierwsza myśl gdy słyszysz “Argentyna” ?
Już nie pamiętam co sobie myślałam zanim pojechałam do Argentyny, ale obecnie moja odpowiedź jest natychmiastowa. Gdy słyszę słowo “Argentyna” w mojej głowie uruchamia się alarm i jestem w stanie myśleć tylko o Patagonii! 🙂 Z tego powodu, w lipcu zobaczycie wiele zdjęć z mojej ukochanej Patagonii.

Argentina

La bienvenida a Argentina!
La bienvenida a Argentina!

 

This month I’d like to show you pictures from Argentina. Let’s start with a few shots from its south region called Patagonia. Why did I choose pictures from Patagonia to start a month about Argentina? You’ll find the answer tomorrow. 🙂
La bienvenida a Argentina!

__________________________________________________________

W tym miesiącu zobaczycie zdjęcia z Argentyny. Ale to nie wszystko, mam dla Was niespodziankę!

Dzisiaj, 1 lipca, jest polska premiera książki Sofii Caspari “W krainie kolibrów.

W krainie kolibrów” to pięknie wydaną saga tętniąca życiem i emocjami opowiadająca losy kobiet, które wyruszyły do Argentyny, podczas fali europejskich emigracji w XIX wieku. Świetna wakacyjna lektura napisana z rozmachem. Trzyma w napięciu, a wielowątkowa akcja co rusz zaskakuje. A to wszystko na tle zapierającej argentyńskiej panoramy.

Więcej szczegółów znajdziecie tutaj, pod zakładką konkurs.

Wydawnictwo Otwarte przygotowało dla Was 2 egzemplarze tej książki.

Również pod zakładką konkurs znajdziecie informacje jak wziąć udział w losowaniu książek! Konkurs na moim blogu trwa od 1 do 12 lipca, a 14 lipca wyłonię zwycięzców.

Zapraszam do lektury i podróży po Argentynie!
La bienvenida a Argentina!

Sofii Caspari  "W krainie kolibrów"
Sofii Caspari “W krainie kolibrów”

Konkurs – Argentina

=================================================== KONKURS ~ 1 – 12 lipiec 2015 ~ “W krainie kolibrów” ===================================================

Sofii Caspari  "W krainie kolibrów"
Sofia Caspari “W krainie kolibrów”

  “Jestem w Argentynie!

Argentyna, Kraina Srebra, Río de La Plata, Srebrna Rzeka – nie wiem, które określenie tego kraju najlepiej go opisuje. Przypłynęłam tutaj statkiem – wiem, to staromodne, ale inaczej nie poznałabym Anny i Victorii. Anna płynęła do swojej rodziny, a Victoria do ukochanego męża. Dzieliło je wszystko – pochodzenie, majątek, a przede wszystkim, oczekiwania. Ich historie… no cóż, nigdy nie można być pewnym tego, co nas czeka. Sama nie wiedziałam czego się spodziewać. Kojarzyłam Argentynę z pięknymi krajobrazami, barwnymi kolibrami i gaucho (argentyńska odmiana kowbojów), ale miejsca, które zwiedziłam i historie, które poznałam zupełnie mnie zaskoczyły.

Widziałam pustynie soli i nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Gdziekolwiek sięgnąć wzrokiem, było widać sól, sól i jeszcze raz sól! Na chwilę zatrzymałam się w dolinie Córdoby, pełnej kościołów, klasztorów i prastarych budowli z białego wapienia. Ciągle towarzyszą mi wierzchołki Andów widoczne na horyzoncie i sięgające niemal samego nieba! Piję dużo yerba mate – jak wszyscy tutaj. Pewnie chcecie wiedzieć coś o kuchni argentyńskiej – często jadam caldo, zupę mięsną, przyprawioną ají, czyli papryką, a do tego asado, poza tym rodzaj herbatników, zwanych galletas i wszystko popijam winem. Spędzam dużo czasu z Anną i Victorią, poznałam też ich rodziny. Ich świat stał się na chwilę moim światem, dlatego tak trudno będzie mi je pożegnać. Chciałabym żebyście je poznały!

Opisuję Argentynę, piękne widoki i poznanych ludzi, ale pewnie zastanawiacie się, jak to się stało, że niespodziewanie wyjechałam w tak odległą podróż?

Moją podróżą była lektura książki Sofii Caspari “W krainie kolibrów🙂 Nigdy nie sądziłam, że podróżowanie z książką jest możliwe, dosłownie przeniosłam się do Argentyny! To jedna z niewielu książek, po których od razu chce się wyruszyć, poznawać, doświadczać i smakować.

W krainie kolibrów to pięknie wydaną saga tętniąca życiem i emocjami opowiadająca losy kobiet, które wyruszyły do Argentyny, podczas fali europejskich emigracji w XIX wieku. Świetna wakacyjna lektura napisana z rozmachem. Trzyma w napięciu, a wielowątkowa akcja co rusz zaskakuje. A to wszystko na tle zapierającej argentyńskiej panoramy.

Premiera książki jest właśnie dzisiaj – 1 lipca 🙂

Polecam tę lekturę wszystkim, którzy marzą o dalekich podróżach, lubią odkrywać nowe kultury i chcą poznać dwie intrygujące kobiety, które nigdy się nie poddają!”

__________________________________________________________

Konkurs

Co sądzicie? Książka zapowiada się interesująco?

Wydawnictwo Otwarte przygotowało dla Was 2 egzemplarze tej książki.

Nasz konkurs potrwa od 1 do 12 lipca 2015 i ma bardzo proste zasady:

  • W trakcie trwania konkursu napiszcie do mnie wiadomość korzystając z formularza “Contact“, a jako temat – “Subject” wpiszcie tytuł książki.
  • Dodajcie mój blog do obserwowanych, o ile jeszcze tego nie zrobiliście 🙂 Albo przez WordPress albo “Subscribe to Blog via Email”. (Znaleźć mnie można także na Facebook, Google+ i Twitter – jeżeli te formy są dla Was wygodniejsze).
  • 13 lipca wylosuję zwycięzców, a podam ich 14 lipca.

Jeżeli coś jest niejasne – pytajcie!
Powodzenia!

———————————————
Wyniki konkursu (13.07.2015):
———————————————

Z pomocą mojego znajomego pingwina (zdjęcie poniżej) wylosowaliśmy 2 osoby:

  • Milena R.
  • Marta M.

Bardzo dziękuję wszystkim za udział w konkursie!
Serdecznie gratuluję zwycięzcom!
I ciągle zapraszam do Argentyny!

Losowanie zwycięzców :)
Losowanie zwycięzców 🙂

Sofia Caspari “W krainie kolibrów”

Nepal – Final impression

High mountains
High mountains

Today, we have the last picture from Nepal. Actually, this one was taken from the airplane while flying from Bhutan to Kathmandu, but we’re already quite close to Kathmandu, so for sure it’s from Nepal.

So this month’s last impression concludes with another picture of Nepal’s high mountains, because often when people think about Nepal, they mean Himalayan mountains. So, do you know what “Himalaya” means?

Himalaya means “house of snow”, or as one Nepalese told me it means “covered by snow”. Both names are very nice, and at the end, it’s about the snowy peaks. 😀

________________________________________________________________

Dzisiaj, mamy już ostatnie zdjęcie z Nepalu. Właściwie, zostało ono zrobione z samolotu, podczas lotu z Bhutanu do Katmandu. Zbliżaliśmy się już do lądowania w Katmandu, więc na pewno jest to teren Nepalu 🙂

Na zakończenie miesiąca ze zdjęciami z Nepalu chciałam pokazać jeszcze jedno zdjęcie gór, ponieważ to one często przychodzą na myśl ludziom gdy wspominamy Nepal. Więc, czy wiecie co oznacza słowo “Himalaje”?

Jedna z wersji mówi, że “Himalaje” to “dom śniegu”, albo “miejsce pokryte przez śnieg”. Z pewnością można dopisać lepsze czy gorsze tłumaczenia, ale myślę, że nie ma to większego znaczenia, jedno jest pewno – chodzi o ośnieżone góry. 😀

save the freedom of photography

picture taken from: https://www.change.org
picture taken from: https://www.change.org

 

Please sign the petition!

Let’s save the freedom of photography!

Deadline: 9 July !

_________________________________________________________________

Podpiszcie petycję!!!

Nie pozwólmy aby zabroniono nam publikowania własnych zdjęć!

Już tylko kilka dni! – termin do 9 lipca!

https://www.change.org/p/european-parliament-save-the-freedom-of-photography-savefop-europarl-en?lang=en-US

Nepal – Girl in Bhaktapur

Girl in Bhaktapur
Girl in Bhaktapur

I met this little girl while walking in Bhaktapur. She was playing with her friend on the street, and suddenly looked at me while the sunshine was on her face and at that moment I took this picture. 🙂

________________________________________________________________

Na dzisiejszym zdjęciu jest dziewczynka którą spotkałam gdy zwiedzałam Bhaktapur. Bawiła się ze swoją koleżanką na ulicy, a w pewnym momencie spojrzała na mnie, a ja w tej samej chwili zrobiłam to zdjęcie. 🙂

Nepal – Bhaktapur Durbar Square

Bhaktapur Durbar Square
Bhaktapur Durbar Square

And another Durbar Square, but this time in Bhaktapur. All of them are similar, but my favorite was the one in Kathmandu.

________________________________________________________________

I jeszcze jeden plac Durbar, tym razem znajdujący się w Bhaktapur. Te wszystkie place, które widziałam są dość podobne do siebie, ale najbardziej podobał mi się ten z Katmandu.

Nepal – Doors in Bhaktapur

Doors in Bhaktapur
Doors in Bhaktapur

Today, again a photo of doors. The last doors in June, I promise. 🙂 They look more modern than the doors of yesterday’s picture, but they may be actually older.

________________________________________________________________

Dzisiaj pokazuję Wam kolejne zdjęcie z drzwiami w roli głównej. Obiecuję, że to ostatnie drzwi w tym miesiącu. 🙂 Te drzwi wyglądają dość nowocześnie, ale mogą byś starsze od tych wczorajszych.

Nepal – Bhaktapur

Doors in Bhaktapur
Doors in Bhaktapur

Here, we have my first picture from a lovely town called Bhaktapur which is full of templates and conveniently located nearby Kathmandu. Again, I have an eye for old doors. ;-).

________________________________________________________________

Dzisiaj, mamy pierwsze zdjęcie z Bhaktapur, kolejnej uroczej miejscowości położonej niedaleko Katmandu. Znów wypatrzyłam różne urocze drzwi. Te są dość stare, jednak obdrapana niebieska farba ładnie się komponuje z drewnem.

Nepal – Swing

Bamboo swing
Bamboo swing

In a small village I saw this big traditional bamboo swing and of course children playing on it. It was the first time in my life I saw such a huge and long swing, and also made of bamboo. Children had so much fun while “flying” on it. 🙂

________________________________________________________________

W jednej małej miejscowości spotkałam dzieci huśtające się na wielkiej tradycyjnej huśtawce. Po raz pierwszy w życiu widziałam tak ogromną huśtawkę i to wykonaną z bambusa! Dzieci miały mnóstwo frajdy “latając”.

Nepal – Goats

Goats
Goats

This is a picture of a friendly older woman and a goat with its cute kids. I was even petting some of the baby goats. 😀

________________________________________________________________

Dzisiaj chciałam Wam pokazać zdjęcie sympatycznej starszej pani i biało-czarnej kozy z małymi. Udało mi się nawet pogłaskać kilka uroczych kózek. 😀

Nepal – Rice

Rice fields
Rice fields

There are also many rice fields in Nepal. I think rice terraces look amazing, and it doesn’t matter to me if they are green, yellow, dry or wet.

________________________________________________________________

W Nepalu jest także wiele tarasów ryżowych. One zawsze robią na mnie wrażenie i nie ma znaczenia o jakiej porze roku dane jest mi je oglądać, czy są zielone, czy żółte, pełne wody czy wysuszone.

Nepal – Shivapuri Hill

Shivapuri Nagarjun National Park
Shivapuri Nagarjun National Park

What do you prefer, white mountains or green hills? I think all of them are gorgeous! But in hills like these, if you’re (un-)lucky you may meet tigers, leopards, or just deers… 😀

________________________________________________________________

Ośnieżone góry czy zielone wzgórza – co wzbudza większy uśmiech na Twej twarzy? Osobiście uważam, że góry w każdej postaci są przepiękne. Jednak spacerując po wzgórzach jak te na zdjęciu, trzeba się liczyć z niezerowym prawdopodobieństwem spotkania tygrysa, lamparta, albo po prostu jelenia… 😀

Nepal – Shivapuri Nagarjun National Park

Shivapuri Nagarjun National Park
Shivapuri Nagarjun National Park

If you stay for a few days in Kathmandu, it’s a good idea to visit Shivapuri Nagarjun National Park or other hills around the Kathmandu valley. Even they’re higher than 2000 m above the sea level, people call them just “hills”. Isn’t it funny? 🙂

________________________________________________________________

Jeżeli zaplanujecie dłuższy pobyt w Katmandu, warto wybrać się na wycieczki do parku narodowego Shivapuri Nagarjun albo po innych okolicznych wzgórzach. Zabawne, że ludzie nazywają je “wzgórzami” – są one przecież położone na wysokości ponad 2000 m n.p.m., więc to już całkiem “konkretne” górki. 🙂

Nepal – High mountains

Himalaya mountains
Himalaya mountains

Many people go to Nepal, only because it’s a starting point for hiking in high mountains. There are beautiful tracks, but I’d like to say to almost everyone “don’t go to Mt. Everest”. If you’re a passione mountaineer, go there; but if you’re a random person who hardly ever climbed mountain tops don’t try to go to Mt. Everest only because you want to say “I climbed Mt. Everest”.

During my flight to Kathmandu, I met a man who proudly told me that he’s going to climb Mt. Everest. So I got curious and asked about other mountains he climbed, because I thought it’s his passion. Surprisingly he answered that he didn’t climb any mountains so far and that he is going to hike only to the base camp of Mt. Everest…

________________________________________________________________

Wiele osób leci do Nepalu tylko dlatego, żeby rozpocząć tam wędrówkę w Himalaje. Oczywiście te najwyższe góry oferują wiele tras o różnym poziomie zaawansowania. Jednak ja często chciałabym wielu ludziom powiedzieć, żeby nie “wybierali się na Everest”! Jeżeli góry i wysokogórska wspinaczka są Twoją pasją to zdecydowanie te słowa nie są skierowane do Ciebie! Uważam to za dość żałosne, że najwyższa góra świata jest zatłoczona ludźmi “prawie że tam wnoszonymi”, tylko po to aby mogli powiedzieć, że “zdobyli Everest”.

Podczas mojego lotu do Katmandu, siedzący obok mnie mężczyzna dumnie mi powiedział, że wybiera się na Everest. Rozmawialiśmy chwilę, zaciekawiłam się i zaczęłam zadawać pytania jakie inne szczyty zdobył itp. Okazało się, że w ogóle się nie wspina, a wybiera się tylko do “base camp” – pierwszego obozu na trasie do Mount Everest…

Nepal – Topi

Men in Patan
Men in Patan

In Nepal, men often wear a hat called Dhaka topi or Nepali topi.

________________________________________________________________

Mężczyźni w Nepalu często noszą typowe czapeczki nazywane Dhaka topi lub Nepali topi (niestety nie wiem jak tę nazwę przetłumaczyć na język polski – po prostu zobaczcie zdjęcie 🙂 ).

Nepal – Pigeons

Pigeons in Patan
Pigeons in Patan

There are many pigeons in old city centers in Nepal, and unfortunately people often feed them. Old buildings don’t like their digested remains…

________________________________________________________________

Historyczne centra miast w Nepalu są często pełne gołębi. Niestety ludzie karmią je, a to nie “uszczęśliwia” starych, zabytkowych budynków…

Nepal – Durbar Square in Patan

Patan Durbar Square
Patan Durbar Square

Today I show you the Durbar Square in Patan. It was full of temples and shrines, with interesting carvings, however the earthquake caused severe damage to this ancient site…

________________________________________________________________

Dzisiaj, kolejne zdjęcie placu Durbar, ale tym razem z Patan. Gdy tam byłam, w październiku 2014 roku, plac był wypełniony świątyniami ozdobionymi pięknymi rzeźbami. Niestety, trzęsienie ziemi uszkodziło tutaj wiele budynków…

Nepal – Doors

Doors in Patan
Doors in Patan

Today, you can see a bigger collection of doors. Someone may say it’s nothing special, but I like it, and for sure it’s not the last picture of doors on my blog.

While traveling in Nepal, you can often find beautiful old doors and old windows.

How do you like this photo? Do you also like taking pictures of doors and windows?

________________________________________________________________

I kolejne zdjęcie drzwi, także wykonane w Patan, ale tym razem jest to większa kolekcja. Może to nic specjalnego, ale mam sentyment do starych drzwi i okien, więc jeszcze zagoszczą one na moim blogu.

Jak Wam się podoba to zdjęcie? Czy też lubicie fotografować drzwi i okna?

Nepal – Patan

Patan
Patan

Today, I want to show you a photo from the “city of fine arts”, that’s the other name of Patan. Probably, it’s not the most representative picture of this nice town, but many doors got my attention that day of sightseeing.

________________________________________________________________

Dzisiaj, chciałam Wam pokazać pierwsze zdjęcie z uroczej miejscowości Patan. Z pewnością, moje zdjęcie nie przedstawia najsłynniejszego miejsca w Patan, ale tego dnia wiele drzwi przykuło moją uwagę.

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial